Po dwóch nieudanych próbach mianowania na stanowisko prezesa telewizji publicznej RAI kandydatów proponowanych przez premiera centroprawicowego rządu, Silvio Berlusconiego, szefem RAI został w sobotę, po zatwierdzeniu przez parlament, lewicowy deputowany, Claudio Petruciolli.
Petruciolli jest długoletnim członkiem czołowej partii włoskiej centrolewicy, Lewicowych Demokratów i stał dotąd na czele parlamentarnej komisji nadzoru nad telewizją publiczną.
Mimo iż koalicja rządowa ma dużą przewagę w parlamencie, o nominacji lewicowego prezesa zadecydowała prawdopodobnie niechęć ustawodawców do oddania Berlusconiemu totalnej kontroli nad mediami telewizyjnymi w kraju.
Walka o obsadzenie tego stanowiska trwała 16 miesięcy, w ciągu których szef rządu ponawiał próby przeforsowania swoich kandydatów.
Premier Berlusconi, najbogatszy włoski przedsiębiorca i prawdopodobnie najbogatszy człowiek w Europie, jest właścicielem koncernu telewizyjnego Mediaset, do którego należą wszystkie trzy sieci prywatnej TV (Rettequtro, Rette Cinque i Rette Uno) i obsadził swymi ludźmi większość stanowisk kierowniczych w RAI.
RAI, założona po II wojnie światowej, upolitycznia się coraz bardziej od czasu zwycięstwa koalicji Berlusconiego w wyborach z 2001 r.
Po nominacji lewicowego prezesa telewizji publicznej, walka polityczna będzie się toczyć przed wyborami parlamentarnymi 2006 r. o obsadzenie kluczowego stanowiska dyrektora generalnego RAI.
Pozycja szefa rządu znacznie osłabła, odkąd w czerwcu koalicja rządowa poniosła całkowitą klęskę w wyborach samorządowych