Małe i średnie spółki potrzebują napędu

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2024-02-06 20:00

Zwykle to napływ pieniędzy klientów do funduszy napędzał notowania akcji mniejszych firm. W tym roku segmentowi mogą pomóc inne czynniki.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co może napędzać małe i średnie spółki w tym roku
  • dlaczego obecna hossa na GPW jest nietypowa
  • na które spółki stawiają OFE i TFI
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Choć WIG20 w styczniu spadł, to indeksy małych i średnich spółek zdołały pójść w górę. To kolejny miesiąc, gdy mWIG40 i sWIG80 pobiły indeks najbardziej płynnych spółek - ten ostatni lepszy był w październiku, gdy szturm na polską giełd przypuścili inwestorzy zagraniczni.

— Silny wzrost po wyborach był odreagowaniem tego, co poprzedni rząd przez osiem lat popsuł - sentyment, corporate governance, postrzeganie celów, jakie realizować powinny spółki skarbu państwa. Wynik wyborczy, a nawet przedwyborcze sondaże, spowodowały zamknięcie luki wycenowej. Dlatego nie jestem pewien, czy ten okres powinniśmy traktować jako pierwszą fazę hossy. Było to raczej niezależne od cyklu gospodarczego zdarzenie jednorazowe, które podbiło głównie notowania dużych spółek — uważa Łukasz Hejak, zarządzający funduszami Investors TFI.

Maluchy potrzebują napływów

Akcje giełdowych “misiów” zwykle rosną, gdy inwestorzy detaliczni zobaczą wysokie stopy zwrotu funduszy i zaczną wpłacać do nich pieniądze. W 2023 r. średnia stopa zwrotu funduszy akcji małych i średnich spółek wyniosła 35 proc. (dane serwisu Analizy.pl), a fala napływów wezbrała pod koniec roku - przewaga wpłat nad wypłatami wyniosła 83 mln zł, co było najlepszym wynikiem w ubiegłym roku.

— W Polsce ten segment spółek jest bardzo lubiany zarówno przez zarządzających, jak i inwestorów. Gdy zaczyna dziać się dobrze, to wszystkie oczy kierują się właśnie tam. Są to spółki bardziej dynamiczne niż blue chipy. W późniejszych fazach hossy zwykle zachowują się lepiej i myślę, że tak będzie również tym razem — mówi Łukasz Hejak.

— mWIG40 i sWIG80 biły rekordy, mimo że WIG20 pozostawał pod presją. Siłą tego segmentu jest jego niejednorodność, dzięki czemu niezależnie od koniunktury gospodarczej znaleźć można spółki o unikatowym modelu biznesowym, odpornym na zmienność cyklu — mówi Piotr Sałata, zarządzający funduszami Pekao TFI.

W porównaniu z napływami do funduszy dłużnych (2,1 mld zł w grudniu 2023 r.) wpłaty netto do funduszy akcji małych i średnich firm są niewielkie, ale nie jest to jedyne źródło kapitału.

— Coraz bardziej widoczne są regularne dopływ gotówki z funduszy PPK — mówi Łukasz Hejak.

Na koniec zeszłego roku w funduszach, stworzonych na potrzeby pracowniczych planów kapitałowych (PPK), aktywa sięgały 18,9 mld zł, o 8,6 mld zł więcej niż na koniec 2022 r. Napływy od pracowników w 2023 r. wynosiły miesięcznie od 300 do 580 mln zł. Oszczędności młodych członków PPK są w większości inwestowane w akcje, z czego w 40 proc. w walory WIG20. Nowy rząd ma w planach zniesienie tego limitu, co może doprowadzić do relokacji sporej części kapitału. Wspierać ten proces mogą rekordowe dywidendy ze spółek.

— Potencjalnie duże dywidendy z banków to pieniądze, które w funduszach inwestycyjnych wrócą na rynek i mogą trafić do segmentu małych i średnich spółek — uważa Łukasz Hejak.

ING Bank Śląski zadeklarował już wypłatę 75 proc. z 4,44 mld zł zysku netto plus 1 mld zł z kapitału zapasowego, co zostało bardzo pozytywnie odebrane przez inwestorów. Zgodę musi jednak wydać KNF.

Najlepsze fundusze akcji małych i średnich spółek

Stopa zwrotu za 1 rok (w proc.)
Uniqa Akcji Małych i Średnich Spółek39,8
Beta ETF mWIG40TR Portfelowy FIZ38,5
Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek37,8
Generali Akcje Małych i Średnich Spółek37,1
Skarbiec Małych i Średnich Spółek36,3
Stopa zwrotu za 5 lat (w proc.)
BNP Paribas Małych i Średnich Spółek209,3
Skarbiec Małych i Średnich Spółek141,6
AgioAkcji Małych i Średnich Spółek130,4
Santander Akcji Małych i Średnich Spółek107,2
Rockbridge Neo Akcji Małych Spółek98,3
Źródło: notowania.pb.pl. Historyczne stopy zwrotu nie są gwarancją przyszłych rezultatów funduszu.

Zyski spółek wyznaczą kierunek

Łukasz Hejak nie skreśla dużych spółek. Jego zdaniem uwagę inwestorów mogą przyciągnąć właśnie banki, których wyceny nadal są atrakcyjne.

– Jeśli zmieni się podejście regulatora, kusić mogą dywidendami. Potencjał jest też w sektorze konsumenckim, który będzie wspierany przez rosnące realne wynagrodzenia oraz liczne programy socjalne — mówi Łukasz Hejak.

Specjalista uczula, by nie przywiązywać dużej wagi do łącznych wyników segmentów, ponieważ różnice między spółkami bywają bardzo duże. Do szczytu sezonu raportów rocznych zostało jeszcze trochę czasu (firmy mają na to cztery miesiące od zamknięcia roku obrotowego), ale według Piotra Sałaty z Pekao TFI nie można wtedy wykluczyć pozytywnych rewizji oczekiwań analityków giełdowych. Z uwagą śledzone będą tendencje np. w sektorze przemysłowym, borykającym się ze słabą koniunkturą (w ślad za słabością niemieckiego przemysłu). Wyceny wielu firm są zdołowane, ale to właśnie moment, by przyjrzeć się akcjom.

— Można już zacząć szukać pereł w sektorze przemysłowym, zwłaszcza że płynność nie jest w nim zbyt duża, a budowanie pozycji zajmuje trochę czasu. W drugiej połowie roku ich sytuacja powinna zacząć się poprawiać. W wielu spółkach baza jest niska, więc dynamika wyników może być wysoka — mówi Łukasz Hejak.

W 2023 r. mWIG40 urósł o 39, a sWIG80 o ponad 30 proc. W tym roku o takie stopy zwrotu może jednak być trudno.

— Segment wygląda nieźle pod względem wycen. Małe i średnie spółki powinny w tym roku przynieść atrakcyjną stopę zwrotu, choć nie postawię tezy, że będzie ona wyższa, niż w 2023 r. — mówi Łukasz Hejak.