Marszałek Sejmu Marek Borowski przekazał w sobotę prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu ustawę budżetową na 2003 r. Prezydent zapowiedział, że podpisze ją w poniedziałek.
Marszałek podkreślił, że jest to pierwszy przypadek od 1987 r., kiedy parlament zakończył pracę nad ustawą budżetową przed końcem roku.
- Dzięki temu będzie ona mogła wejść w życie od 1 stycznia 2003 r. - powiedział Borowski.
Prezydent podziękował rządowi, Sejmowi i Senatowi za wykonaną pracę.
- Nie mówię o jakości samego budżetu, bo dopiero teraz mam czas, by się z nim zapoznać i podpisać, ale sam fakt, iż mamy budżet przyjęty w kończącym się roku, który pozwala rozpocząć nowy rok już na mocnej podstawie nowego budżetu, jest faktem ogromnie ważnym i stabilizującym państwo i polską demokrację - powiedział.
Prezydent wyraził nadzieję, że "kolejne budżety będą nie tylko na czas, ale będą coraz zamożniejsze, będą otwierały przed Polską szansę rozwoju i będą dawały coraz więcej satysfakcji ludziom".
Prezydent ma siedem dni na podpisanie ustawy budżetowej. Nie przysługuje mu prawo weta, ale może ustawę przekazać Trybunałowi Konstytucyjnemu w celu orzeczenia jej zgodności z Konstytucją.
Ustawa zakłada, że deficyt budżetowy wyniesie w 2003 r. 38,7 mld zł wobec 40 mld zł w 2002 roku. Dochody budżetu państwa w przyszłym roku, po korektach w Parlamencie, wzrosną do 155,677 mld zł, a wydatki do 194,411 mld zł.
PK, PAP