
Pracownia z Krakowa ma na koncie kilkanaście projektów dla sieci Radisson w całej Europie, m.in. w Bazylei, Kolonii, Oslo i na lotnisku Heathrow w Londynie.
– Ideą sieciowości jest powtarzalność. Klient Radisson Blue powinien wynieść podobne doświadczenia z pobytu w każdym hotelu sieci, stąd standaryzacja – podobne meble, lampy, podłogi. Miejsce na autorskie projekty jest ograniczone, więc podstawą współpracy jest zrozumienie standardów sieci i ich kreatywne przetworzenie – podkreśla Wojciech Witek, założyciel pracowni Iliard Architecture & Interior Design.

Hotel w Sopocie jest jednak wyjątkowy.
– Jesteśmy szczególnie dumni z tej realizacji, ponieważ dzięki morskiemu pierwiastkowi i wyjątkowemu położeniu hotelu nasz projekt różni się od tych, które realizowaliśmy w dużych miastach. Radisson Blu Sopot znajduje się 250 metrów od morza, między piaszczystą plażą i Sopockimi Błoniami, w części kurortu oddalonej od turystycznego zgiełku – mówi Wojciech Witek.

Hotel, który otworzył podwoje w lipcu 2020 r., łączy potrzeby klienta biznesowego i turysty. Architekci wnętrz, których zadaniem było zaprojektowanie części wspólnych – barów, recepcji, przestrzeni konferencyjnej i rekreacyjnej – musieli te potrzeby odpowiednio wyważyć. Tam, gdzie mogli, położyli nacisk na rekreację, powolne tempo, nadmorski wypoczynek. W rezultacie styl formalny przenika się z wakacyjnym luzem, zacierają się granice. Dostojne złote elementy kontrastują z miękkimi tapicerkami i wzorzystymi dywanami, surowy kamień z rattanem, pojawia się ciemne drewno orzechowe i tkaniny o grubych splotach.

– Poszukiwaliśmy niebanalnych detali, struktur, faktur i wzorów. Inspirowaliśmy się naturą: piaskiem, morską wodą, materiałami przepalonymi słońcem i wysuszonymi nadmorskim wiatrem. Zachwyciliśmy się niedoskonałością: dywany są przetarte, blat stołu konferencyjnego przypomina wyrzucony na brzeg kawał drewna, wazony i dekoracje wyglądają jak wyciągnięte z wraku statku – opowiada założyciel Iliard Architecture & Interior Design.

Uwagę przykuwa sześciometrowa instalacja zawieszona w przestrzeni lobby, nawiązująca do unoszących się w powietrzu mew. Głównymi elementami wystroju są tu mosiężne regały, drewniane meble, kute nadwieszenia, miękkie sofy i wzorzyste dywany. Kolorystycznie dominują stonowane beże i szarości przełamane kontrastującymi niebieskimi akcentami.

– Beż z jednej strony kojarzy się z plażą, z drugiej to bezpieczny kolor, nie starzeje się szybko i jest dobrym tłem dla mocniejszego akcentu kolorystycznego. Taki dizajn może przetrwać 12-16 lat – ocenia architekt.

Radisson Blu w Sopocie to czterogwiazdkowy hotel z 219 pokojami, śródziemnomorską restauracją, centrum Wellness & Spa, strefą basenów i saun, fitness i jogi. W przestrzeni konferencyjnej można zorganizować wydarzenia nawet dla tysiąca uczestników.
