Zgodnie z intencją resortu, reforma ma usprawnić działanie administracji skarbowej i celnej. Służby te ulegną likwidacji, a ich pracownicy przejdą do nowych struktur. Przewidziane są też podwyżki, by żaden pracownik nie zarabiał mniej niż 2,8 tys. zł brutto. Reforma ma ułatwić tryb rozliczania podatków (obecnie przedsiębiorca rozlicza akcyzę w urzędzie celnym, a podatek VAT - w urzędzie skarbowym). Na wdrożenie tych planów potrzeba ok. pół roku.
Ministerstwo Finansów poinformowało PAP, że projekt ustawy zakładającej połączenie służb, ma w drugiej połowie maja trafić do uzgodnień międzyresortowych. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie przyjęty przez rząd.
Przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej, Iwona Fołta uważa jednak, że pozostało zbyt mało czasu, by wdrożyć zmiany w 2008 r. Przypomniała, że projekt nie został jeszcze przekazany do konsultacji związkom zawodowym.
"Projekt miał trafić do konsultacji społecznych w połowie marca. Nie wiadomo, czy w ogóle trafi, bo terminy są ciągle przesuwane. Nie mamy w tej sprawie żadnych konkretnych informacji" - powiedziała PAP Fołta.
Fołta dodała, iż pracownicy obawiają się, że reforma "de facto będzie prowadziła do likwidacji służby celnej". Obawiają się też zwolnień pracowników z najdłuższym stażem.
Z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że służba celna zatrudnia obecnie ok. 15,5 tys. osób, a skarbówka - ok. 43 tys. pracowników.
Projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej zakłada, że do zadań KAS będzie należał m.in. pobór podatków, ceł oraz innych opłat; kontrole podatkowe i celne oraz wykrywanie i zwalczanie przestępstw i wykroczeń skarbowych.
Ministerstwo przygotowało też przepisy wprowadzające ustawę o KAS. Zakładają one m.in., że 1 stycznia 2008 r. wygasają stosunki pracy osób zatrudnionych w służbach celnych i skarbowych. Krajowa Administracja Skarbowa ma przejąć pracowników likwidowanych służb celnych i skarbowych. Nie przewiduje się zwolnień pracowników, jednak z szacunków MF wynika, że ok. 4,4 tys. z nich odejdzie na emerytury.
Na podwyżki dla pracowników przewidziano ok. 300 mln zł oraz ok. 100 mln zł na odprawy emerytalne. (PAP)