W opublikowanym w środę dorocznym raporcie w ramach tzw. Artykułu IV MFW prognozuje, że produkt krajowy brutto Niemiec wzrośnie w przyszłym roku o 1 proc., co jest nieznaczną korektą w górę względem jesiennej prognozy World Economic Outlook. Fundusz przewiduje przyspieszenie dynamiki do 1,5 proc. w 2027 roku, choć zastrzega, że ryzyko pogorszenia sytuacji pozostaje większe niż szanse na jej poprawę.
Eksperci zwracają uwagę, że wyższe inwestycje publiczne mogą pobudzić wzrost w średnim okresie dzięki zwiększeniu zdolności produkcyjnych gospodarki. Zastrzegają jednak, że bez „śmiałych reform” – zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym – Niemcy wciąż mierzą się z trudnymi warunkami prowadzącymi do utrzymania niskiego tempa rozwoju.
Ograniczone perspektywy mimo stymulacji fiskalnej
Raport MFW zawiera kolejne ostrzeżenie dotyczące sytuacji największej gospodarki Europy. Początkowy optymizm z początku roku osłabił się, gdy w maju doradcy nowego kanclerza Friedricha Merza obniżyli własne prognozy wzrostu gospodarczego na przyszły rok do poziomu poniżej 1 proc.
Jednocześnie Fundusz pozytywnie ocenia przełomowy projekt ustawy wydatkowej Merza, przyjęty tuż przed objęciem przez niego urzędu. Zdaniem ekspertów odpowiednio ukierunkowana polityka fiskalna powinna wesprzeć koniunkturę i pobudzić inwestycje. Berlin – jak podkreśla MFW – musi jednak wydawać środki „w sposób odpowiedzialny” oraz konsekwentnie realizować reformy.
Podatki, biurokracja i niewystarczające inwestycje
MFW apeluje, aby Niemcy zwiększyły inwestycje publiczne i ograniczyły biurokratyczne bariery, które od lat ciążą wzrostowi gospodarczemu. Fundusz skrytykował decyzje dotyczące obniżania podatków sektorowych, uznając je za kosztowne i fiskalnie nieefektywne. Jako przykład wskazano niedawną zmianę stawki VAT na żywność serwowaną w restauracjach, która została zredukowana z 19 do 7 proc.
