Mieszany finisz na Wall Street

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2012-01-30 22:07

Otwierająca nowy tydzień sesja na amerykańskich giełdach miała nerwowy przebieg, notując na finiszu trzeci z rzędu spadek indeksu S&P500.

Straty mogłyby być znacznie poważniejsze, gdyby nie podjęta w ostatniej godzinie próba odreagowania.

Ostatecznie wskaźnik DJ IA stracił jedynie 0,05 proc., S&P500 zniżkował o 0,25 proc.. Na plusie sięgającym 0,24 proc. finiszował za to Nasdaq Composite.

Opublikowane w poniedziałek dane makro wskazały, że w grudniu o 0,5-proc. wzrosły dochody Amerykanów, a wydatki zmniejszyły się o 0,1 proc. W obu przypadkach dane nie pokryły się z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewali się wzrosty dochodów o 0,4 proc. i wzrostu wydatków o 0,1 proc.

W średniej Dow Jones mocnej presji podażowej poddały się m.in. walory takich gigantów jak Chevron, Caterpillar i Procter & Gamble. W każdym z tych przypadków przecena sięgała chwilami ponad 1,2 proc. Silnie zniżkowała też wycena akcji Bank of America. Duża w tym zasługa obniżenia rekomendacji dla walorów instytucji przez Goldman Sachs Group.

Z kolei spadek notowań surowców negatywnie przekładał się na wyceny akcji koncernów Alcoa i Halliburton.

Na rynku technologicznym powody do zadowolenia mogli mieć akcjonariusze Apple. Kurs producenta popularnych telefonów iPhone rósł po komentarzu banku Morgan Stanley, że w przyszłym roku spółka może włączyć do listy dystrybutorów swoich produktów dwa chińskie telekomy China Telecom i China Mobile.