Podczas międzynarodowego spotkania hodowców w Holandii przedstawiciel Tysona podobno „oszalał” kiedy zobaczył gołębie rasy janssen, które pokazał Roy Bo, nauczyciel i samorządowiec z Norwegii. Szybko pojawiła się oferta. Tyson był gotowy zapłacić po 5 tys. EUR za każdego gołębia. Bo zobowiązał się wybrać trzy dobre sztuki ze swojego stada, które liczy 130 gołębi, i wysłać je do Los Angeles.

- Nie odważyłbym się mu wysłać słabych sztuk – powiedział Bo, który hoduje gołębie od 36 lat.
Tyson, którego karierę bokserską przerwał wyrok więzienia, jest znany z miłości do gołębi.
- Gołębie, to była pierwsza rzecz, którą pokochałem w życiu – powiedział w wywiadzie z 2011 roku.