W styczniu ruszy sprzedaż czterech funduszy towarzystwa Millennium TFI, które należy do DM BIG BG. W drugim roku działalności towarzystwo powinno być rentowne.
W listopadzie Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wydała licencję na utworzenie czterech funduszy inwestycyjnych, zarządzanych przez Millennium TFI. Są to fundusze: akcji, zrównoważony, rynku pieniężnego i papierów dłużnych. Po uzyskaniu licencji nastąpiło otwarcie subskrypcji, które umożliwiło zdobycie niezbędnych aktywów do rejestracji funduszy. Sprzedaż jednostek uczestnictwa funduszy Millennium rozpocznie się jednak dopiero w styczniu 2002 r.
Robert Borecki, prezes Millennium TFI, nie chce ujawnić, ile aktywów udało się już zebrać. Twierdzi, że kilkadziesiąt milionów złotych.
— Fundusze są w trakcie rejestracji, a od stycznia wystartujemy z pełną ofertą. Będziemy także oferować produkty na bazie funduszy, m.in. plany systematycznego oszczędzania czy produkty trzeciofilarowe — mówi Robert Borecki.
Zarządzanie funduszami powierzone zostało do Domu Maklerskiego BIG-BG.
— Chcemy wykorzystać kilkuletnie doświadczenie doradców inwestycyjnych DM BIG-BG, którzy systematycznie uzyskują jedne z najlepszych wyników na rynku — mówi Robert Borecki.
Docelowo sprzedaż funduszy będzie się odbywać w oddziałach DM BIG-BG (15), jedynego akcjonariusza towarzystwa, w sieci Millennium BIG Banku Gdańskiego (220) i Millennium Prestige — nowej linii biznesowej skierowanej dla zamożnych klientów (17 oddziałów). W styczniu jednostki będą dostępne w POK DM, a od lutego w bankach.
Prezes TFI nie chciał ujawnić, jaki udział w rynku TFI chce osiągnąć.
— W Polsce 1-2 proc. oszczędności ludzi znajduje się w funduszach inwestycyjnych, w Europie Zachodniej jest to 10 proc. Potencjał rynku jest więc duży — twierdzi prezes Millennium TFI.
Zdaniem analityków, TFI potrzebuje dwóch lat na osiągnięcie rentowności.