W ostatnim czasie doszło do gwałtownego tąpnięcia cen gazu na świtowych rynkach. Nie przeszkadza to jednak planom Kataru, który mimo niesprzyjającej koniunktury znacząco zamierza zwiększyć wydobycie gazu ziemnego. Jak poinformował koncern QatarEnergy, nowa ekspansja produkcji skroplonego gazu ziemnego (LNG) zwiększy plany wydobywcze o 16 mln ton rocznie, podnosząc łączną zdolność produkcyjną do 142 mln ton rocznie.
Produkcja ze złóż w północnym Katarze wzrośnie z obecnych 77 mln ton LNG na rok do 142 mln ton na rok do 2030 r., co oznacza jej zwiększenie aż o 85 proc.
Firma liczy na postępujący wzrost zużycia tego paliwa energetycznego w Azji w kolejnych latach oraz na transformację energetyczną w Europie, która potrzebować będzie więcej „czystszego” paliwa.
Gaz ma przed sobą wielką przyszłość na co najmniej 50. Prognozujemy, że Europa będzie potrzebować gazu przez bardzo, bardzo długi czas. Jednak wzrost w Azji z pewnością będzie większy niż wzrost w Europie, głównie napędzany wzrostem liczby ludności – ocenił Saad al-Kaabi, szef QatarEnergy.
Tymczasem azjatyckie ceny LNG spadły ostatnio do najniższego poziomu od prawie trzech lat w reakcji na spadek zapotrzebowania związany z łagodniejszymi warunkami pogodowymi. W 2022 r. ceny gazu w Azji i Europie osiągnęły rekordowy poziom po inwazji Rosji na Ukrainę i późniejszym odcięciu dostaw rosyjskiego gazu do Europy.