Analityk Moody’s, Kenneth Orchard prognozuje, że Polska zanotuje wzrost gospodarczy w tym roku. Będzie on jednak bliższy zera niż 2 proc. Przedstawioną przez premiera Donalda Tuska prognozę 1,7 proc. wzrostu uznał za „lekko optymistyczną”.
- Nawet zakładając, że Polska znajdzie się w recesji w 2009 roku, czyli będzie miała dwa kwartały z rzędu spadku PKB, nie zwiększy to presji na jej rating, bo koncentrujemy się bardziej na perspektywie średnioterminowej – powiedział Reutersowi Orchard.
Według analityka Moody’s, Polska może także zrealizować ambitny plan przyjęcia euro w 2012 roku. Orchard uważa, że moglibyśmy wejść do ERM2 za trzy, cztery miesiące, jeśli ustabilizowałby się rynek walutowy.
MD, forbes.com