Michael Wilson, strateg Morgan Stanley uważa niedawna poprawa nastrojów na rynkach akcji w USA nastąpiła pomimo słabnących danych makro źle wróżących wynikom spółek, informuje Bloomberg.
Wilson ostrzegł, że spadek wskaźników wyprzedzających przełoży się na pogorszenie wyników spółek, co w końcu znajdzie odbicie na amerykańskim rynku akcji. Z drugiej strony, optymizm wynikający z mniej „jastrzębiego” Fed, otwarcia gospodarki Chin i słabnięcia dolara jest już uwzględniony w cenach, argumentował.
- Pytaniem jest kiedy rynek akcji uwzględni w cenach obecne osłabienie danych wyprzedzających i ostateczne pogorszenie twardych danych? – napisał Wilson w poniedziałkowym raporcie. – Uważamy, że stanie się to w obecnym kwartale kalendarzowym – dodał.
Bloomberg przypomina, że S&P500 wzrósł o prawie 11 proc. od połowy października.
Podpis: Bloomberg, MD