MRR podzieliło 1,8 mld zł z Brukseli

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2012-01-30 00:00

Najwięcej pieniędzy trafi na inwestycje w wodociągi. Stracą spalarnie odpadów.

Bruksela docenia sprawne wydawanie funduszy przez Polskę, więc przyznała nam dodatkowe pieniądze z tzw. krajowej rezerwy wykonania. Beneficjenci programu Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-13 dostaną dzięki temu 157,28 mln EUR (674,73).

Dodatkowe 267 mln EUR (1,14 mld zł) zasili ich konta z puli technicznego dostosowania unijnych projektów, którą Polska dostała w nagrodę za wysoki wzrost gospodarczy. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) właśnie zatwierdziło nowy podział 1,8 mld zł dodatkowych pieniędzy.

Roszady na liście

— Przesunęliśmy część dotychczas przyznanych funduszy między projektami wpisanymi na listę programu Infrastruktura i Środowisko — mówi Adam Zdziebło, sekretarz stanu w MRR.

Resort zabrał na przykład 188 mln EUR (806,5 mln zł) unijnych pieniędzy na gospodarkę odpadami (głównie spalarnie śmieci). Przeciwko takim inwestycjom często protestują mieszkańcy, więc beneficjenci (samorządy) mają problemy z ich realizacją i w konsekwencji z wykorzystaniem unijnych dotacji.

Dlatego też MRR część pieniędzy z gospodarki odpadami przesunął na projekty wodno-kanalizacyjne. Dodatkowo ich beneficjenci dostaną także 170 mln EUR (730 mln zł) z puli dostosowania technicznego, dzięki czemu inwestycje wodno-kanalizacyjne uplasowały się na pierwszym miejscu wśród projektów, które zyskały najwięcej dodatkowej kasy.

W sumie w programie Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-13 przeznaczone będzie na nie 3,69 mld EUR (15,8 mld zł) łącznie z wkładem krajowym, w tym 358,87 mln EUR

(1,53 mld zł) stanowi pula dodatkowych funduszy.

— Docierają do nas informacje, że w przyszłej unijnej perspektywie, na lata 2014-20 inwestycje w wodociągi i kanalizacje będą priorytetem i być może taki podział obecnych rezerw jest tego pierwszą jaskółką. Szkoda natomiast, że nie ma już tak dużych dodatkowych pieniędzy na drogi — komentuje Zbigniew Kotlarek, prezes spółki MSF, która specjalizuje się w budowie dróg, ale właśnie rozszerza działalność na rynek wodno-kanalizacyjny.

Drogowcy jednak także nie mogą narzekać. Na rozbudowę sieci transeuropejskiej dostaną tylko 40,8 mln EUR, ale 111 mln EUR zasili pulę projektów związanych z bezpieczeństwem dróg.

Czekanie na decyzję

MRR szykuje się już do kolejnych roszad na liście. — Przy obecnej weryfikacji nie uwzględniliśmy kwestii przesunięcia funduszy z kolei na drogi, bo nie znamy jeszcze decyzji Komisji Europejskiej w tej sprawie — mówi Adam Zdziebło.

Rząd chce przesunąć 1,2 mld EUR (5,14 mld zł), których nie potrafi wydać kolej, na inwestycje drogowe. Decyzję musi podjąć Bruksela, która do tej pory wysyłała krytyczne sygnały. Niezależnie jednak, czy da zielone światło drogowcom, czy też pozostawi miliardy kolejarzom, listę znów trzeba będzie zmodyfikować. Decyzja Brukseli spodziewana jest 9 lutego. Nowa lista pewnie pojawi się pod koniec wakacji.

OKIEM EKSPERTA

To bardzo zła informacja

TOMASZ WOLLNY

stowarzyszenie STE-Silesia

Zmniejszenie dotacji dla gospodarki odpadami to bardzo zła informacja. Ochrona wód przed emisją nieoczyszczonych ścieków komunalnych jest bardzo ważna, ale w porównaniu z gospodarką odpadami ściekowa jest na poziomie prawie że europejskim (niemal wszystkie miasta wojewódzkie mają nowoczesne instalacje oczyszczania ścieków oraz przyłączonych do niej prawie wszystkich mieszkańców). W gospodarce odpadami komunalnymi jesteśmy daleko za Europą. Wiele dużych miast, np. Warszawa, Kraków, Wrocław czy Szczecin, nie posiada nowoczesnych instalacji do zagospodarowania odpadów, a niekiedy, np. Wrocław czy Warszawa, nawet blisko położonego składowiska, przez co odpady są transportowane kilkadziesiąt kilometrów poza miasto.