W opinii wiceministra SWiA Leszka Ciećwierza, raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) w sprawie postępowania przetargowego na Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (CEPiK) jest nierzetelny i krzywdzący.
Ciećwierz powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że w końcowym raporcie zawarto informacje, które nie znajdują potwierdzenia w ustaleniach pokontrolnych, przygotowanych dla Izby przez biegłych. Dodał, że NIK m.in. wytknął ministerstwu działania, które były kontrolowane przez Izbę w 2002 roku. Jego zdaniem, wtedy NIK nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w przeprowadzonych przetargach związanych z systemem CEPiK.
"To jest niekonsekwencja i brak rzetelności ze strony NIK. Za dwa, trzy lata może znowu się okazać, że wyniki obecnej kontroli są nieprawdziwe i zostaną zmienione przez Izbę" - powiedział Ciećwierz.
Dyrektor Departamentów Obronnych i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK Marek Zająkała poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej, że Izba stwierdziła, iż podczas przetargu na CEPiK doszło do nieprawidłowości na sumę ponad 2,5 mln zł. Dotyczyły one trzech z czterech umów zawartych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w latach 2000-2002 z firmą konsultingową Infovide na przygotowanie dokumentacji przetargowej oraz nadzór nad budową i wdrożeniem systemu CEPiK.
Według Zająkały, nieprawidłowości w realizacji tych umów dotyczą m.in. odebrania przez MSWiA niekompletnych i wadliwie wykonanych opracowań, zamówienie uzupełniających dokumentów, które okazały się być w części powtórzeniem opracowań wykonanych wcześniej.
NIK wezwał MSWiA do unieważnienia umowy zawartej z Infovide w marcu 2004 r. o wartości ponad 6,1 mln zł na świadczenie usług nadzoru inwestorskiego. Izba uznała, że ta umowa została zawarta z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych.
Dyrektor Departamentu Rejestrów Państwowych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Gustaw Pietrzyk powiedział na konferencji prasowej, że nie rozumie, jak można stawiać zarzuty niegospodarności w wydatkowaniu pieniędzy publicznych, jeśli dzięki analizom i doradztwu firmy Infovide udało się zaoszczędzić ok. 200 mln zł.
"Te analizy miały kluczowe znaczenie dla przetargu, bowiem pozwoliły zrezygnować z założenia oparcia CEPiK na systemach firmy IBM. To pozwoliło na zwiększenie liczby firm, które mogły wystartować w przetargu. Inaczej ministerstwo musiałoby zakupić CEPiK w firmie IBM Polska, która zaoferowała najwyższą cenę za jego wykonanie - prawie 360 milionów złotych netto" - powiedział Pietrzyk.
Softbank, który jest wykonawcą CEPiK, złożył najtańszą ofertę za 188 mln zł netto.
Przedstawiciele MSWiA zwrócili także uwagę, że system CEPiK działa od 1 stycznia 2004 roku.
"Jego uruchomienie w tym terminie to wielki sukces, bowiem na 7 lat prac koncepcyjnych przypadało tylko 3 miesiące na jego wdrożenie" - zaznaczył Pietrzyk.
Dodał, że funkcjonowanie CEPiK pozwoliło już ujawnić patologie w rejestracji i ewidencji pojazdów, polegające na tym, że dane zgromadzone w starostwach powiatowych są niekompletne i niewiarygodne, co pozwala na szereg przestępczych działań (np. zmiana "syrenki w mercedesa" w kolejnych etapach rejestracji samochodu). Do walki z nimi został powołany międzyresortowy zespół. Zdaniem Pietrzyka, proces uwiarygodniania danych będzie trwał do końca 2005 roku.
Pracę nad systemem CEPiK trwały od 1997 roku. Ostatecznie przetarg na budowę systemu rozstrzygnięto w październiku 2003 r. Cały projekt CEPiK ma kosztować ok. 0,5 mld złotych. System będzie zawierać dane i informacje o pojazdach, ich właścicielach oraz o osobach mających uprawnienia do kierowania pojazdami. W systemie będą również odnotowywane informacje o ewentualnej kradzieży i odnalezieniu pojazdu, zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego oraz o jego ubezpieczeniu.
Dane i informacje zgromadzone w systemie będą mogły być udostępnione zarówno osobie, której dotyczą, jak i policji, straży granicznej, sądom, prokuraturze, organom inspekcji celnej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Według Pietrzyka w najbliższych miesiącach wszystkie instytucje, upoważnione do dostępu do CEPiK, zostaną do niego podłączone, a także powstanie portal internetowy, przez który każdy obywatel będzie mógł sprawdzić kupowany przez siebie samochód.