W pierwszej części sesji na europejskim rynku akcji przeważał popyt. Doniesienia z Polski o strąceniu rosyjskich dronów okazały się mniej ważne niż podane we wtorek bardzo dobre wyniki kwartalne i optymistyczne prognozy amerykańskiego giganta branży IT, Oracle, zapowiadające kolejne rekordy indeksów w USA. W handlu posesyjnym Oracle drożało o 30 proc., co wywołało popyt na akcje europejskich spółek technologicznych. Kurs niemieckiego SAP rósł w pierwszej części sesji nawet o 2,7 proc. W miarę upływu czasu popyt zaczął jednak słabnąć. Analitycy wskazywali, że wzrost notowań Oracle wynikał z dobrych perspektyw w obszarach, w których SAP nie prowadzi działalności. Tam gdzie one się pokrywają amerykańska spółka nie osiągnęła dobrych wyników. Ostatecznie SAP taniał na zamknięciu o 2,9 proc., a zniżki kursów m.in. francuskiego Capgemini (-2,1 proc.) i szwedzkiego Hexagon (-1,3 proc.) spowodowały, że segment technologiczny był w środę najsłabszy. W Stoxx Europe 600 najmocniej drożały akcje Alstom (6,8 proc.). Francuski koncern zdobył w USA zamówienie wartości 1,2 mld USD na dostawę 200 piętrowych wagonów pasażerskich i 12 lokomotyw. Wśród najmocniej drożejących spółek z indeksu był również Novo Nordisk (3,7 proc.). Duński producent leków zapowiedział redukcję 9 tys. miejsc pracy.
Podaż przeważała w 13 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej taniały spółki technologiczne (-1,6 proc.), podróży i wypoczynku (-1,5 proc.) oraz chemiczne (-1,25 proc.). Najlepiej notowane były spółki handlu detalicznego (1,4 proc.), banki (0,85 proc.) i dóbr przemysłowych (0,6 proc.).
Szybkie wskazanie nowego kandydata na premiera pomogło francuskiej giełdzie i CAC40 kończył sesję wzrostem o 0,15 proc. We Frankfurcie DAX stracił prawie 0,4 proc. osłabiony przeceną SAP. W Londynie FTSE100 zanotował zniżkę o 0,2 proc.