Michał Kisiel: na rynku zbożowym powinna się zmniejszyć presja podaży
ZBOŻOWA PROGNOZA: Przesłanki dla wzrostu cen mogą powstać w sytuacji sprawdzenia się pesymistycznego wariantu prognozy zbiorów — przewiduje Michał Kisiel. fot. Józef Lewandowski
Dobiegający końca sezon 1998/99 na krajowym rynku zbóż upływa pod znakiem utrzymywania się nadwyżek podaży nad popytem, a równowaga przywracana jest drogą spadku cen, zarówno w skupie, jak i na targowiskach. Po spadku sezonowym, jaki co roku ma miejsce w okresie kumulacji podaży, tj. w III kwartale, ceny zbóż w następnych pięciu miesiącach nadal obniżały się, chociaż w wyniku działań interwencyjnych wyłączono z obrotu rynkowego znaczącą część podaży.
POWODY, dla których równowaga na rynku zbóż przywracana jest spadkiem cen, są na ogół znane. Przesądził o tym 4-procentowy wzrost podaży ze źródeł krajowych, niewspółmierny do wzrostu chłonności rynku krajowego. Wprawdzie poza obrotem rynkowym przez pierwszą połowę sezonu pozostawało około 1,8 mln ton zbóż, to jednak 7-procentowy przyrost zbiorów musiał zaważyć na kształtowaniu się cen. Dodatkowy czynnik zwiększający presję podaży na rynku stanowi import tanich zbóż, głównie kukurydzy, pszenicy i jęczmienia z Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej oraz państw byłego ZSRR.
WSTĘPNA PROGNOZA bilansu zbożowego na sezon 1999/2000 wskazuje na możliwość zmniejszenia zasobów zbóż ze źródeł krajowych poniżej poziomu z sezonu 1998/99 o 3,5-6,5 proc., jako skutek 18-procentowej redukcji zapasów początkowych (do 2,9 mln ton) oraz 2-5-procentowego regresu w zbiorach (do 25,7-26,6 mln ton). Towarzyszyć temu będzie spadek krajowego popytu na zboża z 28,1 mln ton w sezonie 1998/99 do 27,1 mln ton w sezonie 1999/2000, uwarunkowany załamaniem się produkcji trzody chlewnej i drobiu oraz wynikającą stąd redukcją zużycia zbóż na pasze.
W SEZONIE 1999/2000 na rynku zbożowym nie należy oczekiwać daleko idących zmian wzajemnych relacji popytu i podaży, a co za tym idzie i cen, zwłaszcza jeśli trafny okaże się optymistyczny wariant prognozy zbiorów. Co prawda podaż zbóż ze źródeł krajowych zmniejszy się, ale zbiegnie się to z podobną redukcją krajowego zapotrzebowania na ich ziarno. Przesłanki dla wzrostu cen mogą natomiast powstać w sytuacji sprawdzenia się pesymistycznego wariantu prognozy zbiorów, skutkującego 40-procentową redukcją nadwyżki podaży nad krajowym popytem.
MODYFIKUJĄCY wpływ na kształtowanie się w sezonie 1999/2000 krajowych relacji bilansowych i cen rynkowych wywierać będą następujące czynniki:
3 zmiany w obrotach handlu zagranicznego zbożami, jakich należy oczekiwać w związku z deprecjacją złotego wobec walut zachodnich oraz wprowadzeniem dodatkowych, zaostrzonych środków ochrony rynku przed konkurencją zewnętrzną;
3 zmiany w systemie interwencji na rynku zbożowym, mające na celu zbliżenie cen zbóż produkowanych w kraju do poziomu światowego poprzez znaczące obniżenie poziomu cen minimalnych i interwencyjnych oraz ograniczenie skali bezpośrednich zakupów interwencyjnych;
3 działania Agencji Rynku Rolnego, spośród których istotne implikacje dla kształtowania się relacji bilansowych i zmian cen mogą mieć decyzje dotyczące posiadanych operacyjnych zapasów zbóż oraz skali bezpośrednich zakupów interwencyjnych.
TAK CZY INACZEJ w sezonie 1999/2000 dojdzie do mniej lub bardziej odczuwalnego zmniejszenia presji podaży zbóż na rynku krajowym i wystąpienia zwyżkowych ruchów ich cen. W świetle informacji o pogorszeniu się kondycji finansowej przemysłu zbożowo-młynarskiego oraz zmianach metod podtrzymywania opłacalności produkcji jest wysoce prawdopodobne, że w III kwartale roku 1999 poziom cen zbóż, w porównaniu z III kwartałem roku 1998, ulegnie dalszemu znaczącemu obniżeniu. Wystąpienia zwyżkowych ruchów cen można ewentualnie oczekiwać w I połowie roku 2000.
Michał Kisiel jest pracownikiem naukowym Zakładu Badań Rynkowych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej