Na Wall Street mieszane nastroje

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2023-09-27 22:38

Średnia Przemysłowa Dow Jones straciła w środę 0,2 proc. S&P500 zwiększył wartość o niecały 1 pkt. i rósł o 0,02 proc. Nasdaq Composite kończył dzień zwyżką o 0,2 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Amerykańskie rynki akcji nie odrabiały strat po wtorkowej przecenie, jak można było oczekiwać. W pierwszej części środowej sesji dominowała podaż, co wiązano z dalszym wzrostem rentowności obligacji USA, wzrostem notowań ropy i szacowanym przez Goldman Sachs aż na 90 proc. prawdopodobieństwem „zamknięcia rządu” już za kilka dni. Niedługo po półmetku handlu notujące dzienne minima indeksy ruszyły w górę. S&P500 i Nasdaq odrobiły straty i zaczęły rosnąć. Próba powrotu pierwszego z indeksów powyżej poziomu 4300 pkt. zmobilizowała jednak podaż w ostatnich minutach sesji w wyniku czego S&P500 na zamknięciu notował jedynie symboliczną zwyżkę.

Publikowane w środę dane wywołały mieszane nastroje. Oprocentowanie kredytu hipotecznego wzrosło i jest najwyższe od 22 lat, co znalazło odbicie w spadku indeksu wniosków o jego udzielenie do jednej z najniższych wartości od dekad. Zamówienia na dobra trwałe niespodziewanie wzrosły w sierpniu. Najmocniej zaskoczył jednak największy w tym roku wzrost zamówień na dobra kapitałowe.

Neel Kashkari, szef Fed w Minneapolis, który we wtorek mówił o potrzebie jeszcze jednej podwyżki stóp nawet w przypadku „miękkiego lądowania” gospodarki w środę wysłał bardziej „gołębi” sygnał. Dał do zrozumienia, że spowolnienie wzrostu gospodarczego spowodowane przez „zamkniecie rządu” czy przedłużenie strajku pracowników koncernów motoryzacyjnych może skłonić bank centralny do „zrobienia mniej” w kierunku sprowadzenia inflacji w do celu.

Rentowność obligacji 10-letnich USA przekroczyła w środę 4,6 proc. i była najwyższa od połowy października 2007 roku. Stratedzy Bank of America Global Research uważają, że może dojść do 5,0 proc. i stać się „lepka”. Rentowność obligacji 30-letnich USA przekroczyła 4,7 proc. i była najwyższa od lutego 2011 roku.

Na zamknięciu taniało ok. 53 proc. spółek wchodzących w skład S&P500. Podaż przeważała w 6 z 11 głównych segmentach indeksu. Wzrost rentowności obligacji zaszkodził spółkom użyteczności publicznej (-1,9 proc.), które zostały najmocniej przecenione w środę. Podobny efekt widać było w przypadku segmentu nieruchomości (-0,8 proc.). Wzrost notowań ropy do tegorocznego maksimum zwiększył popyt na akcje spółek segmentu naftowego (2,5 proc.), najmocniej rosnącego w środę. Względnie dużym popytem cieszyły się jeszcze akcje spółek przemysłowych (0,8 proc.).

Spadły kursy 22 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Najmocniej taniały akcje telekomu Verizon (-1,8 proc.) i fastfoodu McDonald’s (-1,5 proc.). Największy wzrost kursów notowały półprzewodnikowy Intel (2,3 proc.) i naftowy Chevron (1,9 proc.).

Niespełna 52 proc. spółek z Nasdaq Composite zdrożało w środę. Odsetek takich spółek w węższym Nasdaq 100 był większy, wynosił 63 proc. Najmocniej drożały akcje przecenionego dzień wcześniej nadawcy radiowego Sirius XM Holdings (4,9 proc.). Najmocniej taniały akcje PayPal (-2,7 proc.), którego wartość rynkowa spadła przez minione 12 miesięcy o jedną trzecią. Wśród spółek o największej kapitalizacji najmocniej drożały akcje przedstawicieli branży półprzewodnikowej, oprócz wspomnianego Intela również m.in. AMD (2,2 proc.). Branżowy indeks PHLX Semiconductor zyskał w środę 0,95 proc.