Na amerykańskich rynkach akcji nadal przeważa podaż. Jej przyczyną jest rosnące ryzyko kryzysu wynikającego z braku podwyższenia limitu zadłużenia przed upływem terminu, w którym rządowi USA skończą się pieniądze na spłatę wszystkich bieżących zobowiązań. JP Morgan Chase szacuje, że prawdopodobieństwo takiej sytuacji wynosi „25 proc. i rośnie”. Sekretarz skarbu Janet Yellen podgrzała dodatkowo atmosferę mówiąc, że niewypłacalność USA na początku czerwca jest „wysoce prawdopodobna”, a także, że już dostrzega oznaki „pewnego napięcia na rynkach finansowych”. Dodatkowo negatywnie wpływały na nastroje inwestorów sygnały podważające wiarę w złagodzenie polityki monetarnej. Christopher Waller z zarządu Fed powiedział w środę, że bank centralny USA nie powinien przestać podwyższać stóp procentowych dopóki nie będzie jasnych oznak wyraźnego słabnięcia inflacji. Nie jest także według niego prawdopodobne, aby Fed na podstawie danych publikowanych przez najbliższe kilka miesięcy był w stanie określić czy stopa końcowa w tym cyklu podwyżek została już osiągnięta. Z kolei „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC pokazały podział wśród włodarzy polityki monetarnej dotyczący dalszej ścieżki stóp procentowych. Cześć chce ich dalszego wzrostu, a cześć uważa, że spowolnienie wzrostu gospodarczego przemawiałoby za wstrzymaniem zacieśniania. Zgadzają się natomiast co do braku możliwości obniżenia stóp w tym roku. Rentowności obligacji USA nadal rosną, podobnie jak indeks dolara. Rentowność wrażliwych na potencjalną zmianę polityki monetarnej obligacji 2-letnich USA kończyła dzień najwyżej od marca.
Spadły kursy prawie 85 proc. spółek wchodzących w skład S&P500. Tak jak dzień wcześniej, podaż przeważała w 10 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały akcje spółek przemysłowych, finansowych (po -1,3 proc.) i nieruchomości (-2,2 proc.). Kolejny dzień drożały jedynie spółki z segmentu energii (0,5 proc.), do czego zachęcał wyraźny wzrost cen ropy.
25 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones zakończyło sesję spadkiem kursu. Najmocniej taniały akcje IBM (-1,95 proc.), Walgreens Boots Alliance (-2,6 proc.) i 3M Co. (-3,7 proc.). Najmocniej drożejącym w środę blue chipem był Salesforce (1,2 proc.).
Prawie dwie na trzy spółki z Nasdaq Composite taniały na koniec sesji. Wśród tych o największej kapitalizacji także dominowały spadki kursów. Indeks technologicznych blue chipów z grupy FAANG wzrósł jednak o 0,3 proc., bo wyraźnie zdrożały akcje Netflixa (2,5 proc.) oraz Amazon.com (1,5 proc.), a zwyżką kursu zakończyło sesję także Apple (0,15 proc.).
Najbardziej handlowano w środę na giełdach w USA akcjami Tesli (-1,5 proc.) oraz ETF SPDR S&P 500 (-0,7 proc.).