Na wrześniowym posiedzeniu RPP oceniała, że polityka fiskalna jest silnie proinflacyjna

PAP
opublikowano: 2025-10-10 15:06

Na wrześniowym posiedzeniu RPP podkreślano, że krajowym czynnikiem silnie proinflacyjnym jest polityka fiskalna, a gospodarka nie wymaga silnego wsparcia fiskalnego, podano w opisie dyskusji z posiedzenia RPP z 3 września. Dodano, że sytuacja fiskalna ogranicza przestrzeń do obniżania stóp procentowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"Na posiedzeniu podkreślano, że czynnikiem silnie proinflacyjnym w krajowej gospodarce jest polityka fiskalna. W 2024 r. deficyt sektora finansów publicznych wzrósł do 6,6 proc. PKB (z 5,3 proc. PKB w 2023 r.). W projekcie ustawy budżetowej na 2026 r. rząd założył, że w 2025 r. deficyt ponownie wzrośnie, do 6,9 proc. PKB, co wskazuje na dalsze poluzowanie polityki fiskalnej" - napisano.

Zaznaczano, że ostatni raz tak wysoki wskaźnik deficytu odnotowano w 2020 r., gdy poziom PKB w Polsce się obniżył w związku z pandemią COVID-19 i konieczne było podjęcie działań antykryzysowych.

"Natomiast obecnie wzrost PKB jest solidny, w związku z czym gospodarka nie wymaga silnego wsparcia fiskalnego. Jednocześnie rząd ponownie zrewidował w górę prognozę zadłużenia i obecnie wskazuje, że w 2025 r. poziom długu publicznego ma przekroczyć 60 proc. PKB, a w 2026 r. ma sięgnąć niemal 67 proc. PKB, co byłoby najszybszym przyrostem tej miary w najnowszej historii Polski" - napisano w minutes.

Podkreślano przy tym, że wzrost długu w ostatnich latach wynikał jedynie w niewielkiej części ze wzrostu wydatków na obronę narodową. W efekcie członkowie Rady oceniali, że sytuacja fiskalna jest czynnikiem istotnego ryzyka dla wzrostu inflacji w przyszłości, a więc ogranicza przestrzeń do obniżania stóp procentowych.

Część członków Rady zaznaczała, że projekt ustawy budżetowej na 2026 r. ma charakter wstępny i może ulec zmianie. Biorąc pod uwagę kształtowanie się inflacji, w ocenie większości członków Rady uzasadnione stało się dostosowanie poziomu stóp procentowych NBP.

"Członkowie Rady podkreślali przy tym, że dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej. Czynnikami ryzyka dla niskiej inflacji pozostaje kształt polityki fiskalnej, ożywienie popytu konsumpcyjnego oraz podwyższona dynamika płac. Źródłem niepewności jest poziom administrowanych cen nośników energii oraz kształtowanie się inflacji na świecie, w tym ze względu na zmiany polityki handlowej głównych gospodarek" - napisano.

Pojawiła się jednocześnie opinia, że obecny poziom stóp procentowych NBP jest zbyt niski.

Rada podjęła decyzję o obniżeniu stopy referencyjnej NBP o 25 pb. do poziomu 4,75 proc.