Nadciąga kompresja płac

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2022-06-07 20:00

Nowi pracownicy otrzymują wyższe wynagrodzenia niż osoby już dawno zatrudnione w firmie na analogicznych stanowiskach.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Co to jest kompresja płac
  • Co najbardziej cenili pracownicy w czasie pandemii
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pandemia zmieniła piramidę potrzeb pracowników. Jeszcze niedawno eksperci podkreślali, że po jej zakończeniu najważniejsze dla osób zatrudnionych będą m.in. elastyczne warunki pracy. Obecna sytuacja społeczno-gospodarcza szybko zweryfikowała ich przypuszczenia. Inflacja i rosnące koszty życia spowodowały, że pracownikom już nie zależy tak bardzo na możliwości wykonywania obowiązków służbowych w formule zdalnej. Ważniejsza jest dla nich podwyżka wynagrodzenia. Eksperci Personnel Service podkreślają, że dla niej jesteśmy gotowi zmienić pracę. To rodzi jednak pewien problem. Szefowie firm zwracają uwagę na tzw. kompresję płac. Chodzi o to, że nowi pracownicy otrzymują wyższe wynagrodzenia niż osoby już zatrudnione w przedsiębiorstwie.

– Pracodawcy znajdują się teraz w trudnym położeniu. Inflacja, z którą wszyscy się mierzymy, powoduje, że oczekiwania płacowe rosną. Widać to zwłaszcza podczas rekrutacji w przedsiębiorstwach. Kandydaci chcą zarobków od 5 do 20 proc. wyższych od tych oferowanych do tej pory przez szefów firm. W praktyce nowo zatrudniona osoba otrzymuje wyższe wynagrodzenie niż pracownicy na analogicznych stanowiskach. To rodzi spore ryzyko, że nasz zespół będzie się czuł niedoceniony – mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy i założyciel Personnel Service.

Poznaj program kongresu “HR Summit 2022”, 19-20 września, Warszawa >>

Dodaje, że w czasie pandemii pracownicy cenili możliwość dopasowania harmonogramu obowiązków służbowych do własnych potrzeb. Na rękę było im również to, że nie musieli tracić czasu na dojazd do firmy. Wówczas – jak zaznacza Krzysztof Inglot – wynagrodzenie schodziło na dalszy plan, choć zawsze i tak było jednym z priorytetów.

W marcu inflacja poszybowała w górę i była wyższa aż o11 proc. rok do roku.

– Pomimo rekordowych podwyżek wynagrodzenia większość pracowników nie odczuje w tym roku wzrostu płac. Pochłoną je rosnące ceny produktów usług – zwraca uwagę Krzysztof Inglot.