- Jestem zadowolony z obecnego poziomu cen i oczekuję utrzymania trendu – powiedział Stuart Tonkin, prezes Northern Star Resources, według którego warunki na rynku złota są „silne i zdrowe”.
Zysk netto za 12 miesięcy do czerwca zwiększył się ponad dwukrotnie do 1,34 mld AUD (862 mln USD), a wolne przepływy pieniężne osiągnęły rekordowe 536 mln AUD, podała spółka z Perth w czwartkowym komunikacie.
Złoto notowane na rynku spot drożeje jak dotąd w tym roku o 28 proc. W czwartek rano jego kurs spada o 0,2 proc. do 3340 USD za uncję. W połowie czerwca złoto było rekordowo drogie. Jego cena na rynku kasowym zbliżyła się do 3500 USD, a na rynku terminowym przekroczyła ten poziom. Wzrost ceny złota wynika ze słabnięcia dolara wynikającego z agresywnej polityki handlowej i fiskalnej prezydenta USA Donalda Trumpa, a także utrzymujących się napięć geopolitycznych.
Niektóre z dużych banków oczekują dalszego wzrostu notowań kruszcu. UBS podwyższył prognozę ceny złota do 3600 USD do marca 2026 roku i do 3700 USD do czerwca przyszłego roku. Szwajcarski bank uważa, że będzie ono nadal drożało z powodu spodziewanej wyższej inflacji w USA i wzrostu gospodarczego poniżej trendu, które będą zmuszać Fed do redukcji stóp. UBS spodziewa się również większego popytu na kruszec z ETF.
BMI, spółka analityczna Fitch Solutions zwraca uwagę, że pomimo słabnięcia niepewności handlowych i napięć geopolitycznych „notowania złota nadal nie wykazują skłonności do załamania”. Podwyższyło prognozę średniej rocznej ceny złota w 2025 roku z 3100 USD do 3250 USD. Według BMI, notowania złota powinny pozostać podwyższone w najbliższych tygodniach, gdy rynek szykuje się na obniżkę stóp procentowych przez Fed.
- Uważamy, że potencjał wzrostu cen złota po cięciu stóp będzie ograniczony, ponieważ w dużej mierze został już uwzględniony w wycenach – wskazało.