Rynek odreagował w poniedziałek przecenę z ubiegłego tygodnia, który był trzecim spadkowym z rzędu. Popytowi sprzyjało słabnięcie obaw eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie po tym jak Izrael i Iran dały do zrozumienia, że jej nie chcą. Pomógł również spadek rentowności obligacji państw strefy euro w drugiej połowie sesji oraz rozpoczęcie wzrostem handlu na Wall Street.
75 proc. spółek ze Stoxx Europe 600 kończyło sesję wzrostem kursu. Najmocniej wzrosła wartość portugalskiego Galp Energia (20,6 proc.), który „trafił” duże złoże ropy u wybrzeży Namibii. Popyt przeważała w 16 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej drożały spółki telekomunikacyjne (2,0 proc.), ochrony zdrowia i handlu detalicznego (po 1,5 proc.). Trzy segmenty z przewagą podaży, to spółki przemysłowe (-0,02 proc.), surowcowe (-0,45 proc.) i motoryzacyjne (-0,75 proc.).
Giełda w Londynie wzrosła czwartą sesję z rzędu. Wartość FTSE100 wzrosła o 1,6 proc. osiągając nowy rekord. Poprzedni pochodził z lutego 2023 roku. Dobre nastroje na giełdzie w Londynie tłumaczono wzrostem przekonania, że latem Bank Anglii rozpocznie luzowanie polityki pieniężnej.
We Frankfurcie DAX wzrósł o 0,7 proc. Drożały akcje 30 z 40 niemieckich blue chipów. Najmocniej rósł kurs koncernu chemicznego Bayer (3,8 proc.).
W Paryżu CAC40 zwiększył wartość o 0,2 proc. Drożały akcje 32 z 40 spółek z indeksu. Liderem był Teleperformance (3,2 proc.) z branży BPO.
