Na amerykańskie rynki akcji wrócił w środę pesymizm, a jego głównym sprawcą była drożejąca ropa. Cena surowca wzrosła do poziomu z 8 marca, kiedy rynek akcji notował tegoroczne minimum. Powodem środowej zwyżki kursu ropy były obawy o podaż z Rosji, a także niespodziewany spadek zapasów surowca oraz benzyny w USA. Analitycy zwrócili dodatkowo uwagę na pierwszą od 2001 roku ujemną korelację między indeksem branży energii a indeksem szerokiego rynku, która poprzedzała w przeszłości recesję. Pieniądze płynęły na rynek obligacji powodując spadek rentowności pomimo kolejnych „jastrzębich” sygnałów członków władz Fed o możliwości podwyższania stóp o 50 pkt. bazowych w tym roku. Niechęć inwestorów do kupowania akcji tłumaczono także zbliżającymi się w tym tygodniu szczytami UE i NATO, które mają skutkować nowymi sankcjami oraz innymi inicjatywami dotyczącymi ukarania Rosji za napaść na Ukrainę.

Aż 27 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones kończyło sesję spadkiem kursu. Najmocniej taniały akcje spółek technologicznych Cisco Systems (-3,0 proc.) i Salesforce.com (-3,25 proc.) oraz właściciela sieci sklepów z artykułami budowlano montażowymi Home Depot (-3,9 proc.), któremu nie pomogła wiadomość o kolejnym miesiącu spadku sprzedaży nowych domów w USA. Jedyne drożejące w środę blue chipy, to koncern farmaceutyczny Merck & Co. (0,5 proc.), ikona technologii Apple (0,8 proc.) i naftowy gigant Chevron (1,1 proc.).
Spadła wartość aż 412 spółek wchodzących w skład S&P500. Podaż przeważała w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały akcje spółek IT (-1,5 proc.), ochrony zdrowia (-1,8 proc.) i finansowych (-1,8 proc.), gdzie z powodu malejących rentowności obligacji największej przeceny doświadczyły banki (-2,7 proc.). Dzięki spadkowi rentowności na rynku długu przed przeceną obroniły się spółki użyteczności publicznej (0,2 proc.), a drożejąca mocno ropa ożywiła popyt na akcje z segmentu energii (1,7 proc.).
Na Nasdaq staniało 64 proc. z ponad 3,7 tys. notowanych na tym rynku spółek. Wśród 20 o największej kapitalizacji tylko 3 kończyły sesję wzrostem kursu: Apple (0,8 proc.), Tesla (0,5 proc.) i brytyjski koncern farmaceutyczny AstraZeneca (1,0 proc.). Wśród pozostałych technologicznych blue chipów inwestorzy najchętniej pozbywali się akcji spółek półprzewodnikowych. Indeks PHLX Semiconductor spadł o 2,5 proc., bo wyraźnie taniały m.in. NVIDIA (-3,4 proc.), ASML (-3,4 proc.) i Qualcomm (-3,0 proc.). Największy spadek wartości spotkał w środę Adobe (-9,3 proc.). Producent oprogramowania zakończył kwartał lepszymi niż oczekiwano wynikami, ale inwestorzy skupili się na prognozach spółki, które okazały się wyraźnie mniej optymistyczne niż zakładał rynek.