Nastroje w niemieckiej motoryzacji rekordowo słabe

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-02-05 12:27

Przez lata niemiecka motoryzacja napędzała eksport i była postrzegana jako wzór do naśladowania. Obecnie jednak sytuacja odwróciła się o 180 stopni i jest uznawana za główny hamulec rozwoju największej europejskiej gospodarki. Na dodatek jej sytuacja stale się pogarsza, a panujące w branży nastroje są rekordowo słabe.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W oszacowaniu na styczeń 2025 r. opracowywany przez instytut gospodarczy Ifo wskaźnik klimatu biznesowego dla sektora motoryzacyjnego spadł o ponad pięć punktów do -40,7 pkt. Jeszcze nigdy w historii nie był tak niski.

Przedstawiciele branży, w tym tak znaczący gracze jak Volkswagen, BMW, Mercedes-Benz czy Continental, ocenili swoją pozycję na rynkach zagranicznych jako niższą niż kiedykolwiek wcześniej — zarówno w Unii Europejskiej, jak i poza nią. Znacząco też straciły grunt na rynku niemieckim.

Branża motoryzacyjna tkwi w kryzysie, a jej pozycja konkurencyjna została poważnie zagrożona – ocenia Ifo.

Wśród największych problemów z jakimi mierzy się niemiecka motoryzacja jest niski popyt, w tym ciągle nie adekwatny do przewidywań na samochody elektryczne oraz rosnąca konkurencja ze strony dalekowschodnich producentów, w tym przede wszystkim z Chin.

Poważnym wyzwaniem mogą okazać się też amerykańskie cła, których wprowadzenie zapowiada prezydent Donald Trump. Dodatkowym czynnikiem wywierającym presję są wewnętrzne i strukturalne obciążenia. Patowa sytuacja na scenie politycznej, którą mogą rozwiązać dopiero przedterminowe wybory opóźnia wszelkie działania państwa na rzecz poprawy sytuacji eksporterów oraz wsparcia popytu wewnętrznego.