W oszacowaniu na styczeń 2025 r. opracowywany przez instytut gospodarczy Ifo wskaźnik klimatu biznesowego dla sektora motoryzacyjnego spadł o ponad pięć punktów do -40,7 pkt. Jeszcze nigdy w historii nie był tak niski.
Przedstawiciele branży, w tym tak znaczący gracze jak Volkswagen, BMW, Mercedes-Benz czy Continental, ocenili swoją pozycję na rynkach zagranicznych jako niższą niż kiedykolwiek wcześniej — zarówno w Unii Europejskiej, jak i poza nią. Znacząco też straciły grunt na rynku niemieckim.
Branża motoryzacyjna tkwi w kryzysie, a jej pozycja konkurencyjna została poważnie zagrożona – ocenia Ifo.
Wśród największych problemów z jakimi mierzy się niemiecka motoryzacja jest niski popyt, w tym ciągle nie adekwatny do przewidywań na samochody elektryczne oraz rosnąca konkurencja ze strony dalekowschodnich producentów, w tym przede wszystkim z Chin.
Poważnym wyzwaniem mogą okazać się też amerykańskie cła, których wprowadzenie zapowiada prezydent Donald Trump. Dodatkowym czynnikiem wywierającym presję są wewnętrzne i strukturalne obciążenia. Patowa sytuacja na scenie politycznej, którą mogą rozwiązać dopiero przedterminowe wybory opóźnia wszelkie działania państwa na rzecz poprawy sytuacji eksporterów oraz wsparcia popytu wewnętrznego.