"DeepMasterPrints" opiera się na systemie maszynowego uczenia i pozwala stworzyć syntetyczne odciski palca otwierające urządzenia zabezpieczane odczytem linii papilarnych. Naukowcy podkreślają, że tego rodzaju rozwiązanie zawsze budziło wątpliwości.

- Telefony i wiele innych urządzeń nie obejmują całego odcisku. Nie ma dostatecznie dużo miejsca, dlatego odczytują tylko część linii papilarnych, które nie zabezpieczają tak bardzo jak cały odcisk – podkreślają.
Naukowcy twierdzą, że "DeepMasterPrints" pozwala otworzyć prawie co trzeci smartfon zabezpieczony odciskiem palca.
- Nawet jeśli udałoby się to w co piątym byłoby to opłacalne włamanie – podkreślają.