Na swoim blogu na stronie Franklin Templeton Investments Mobius pisze, że podczas niedawnego spotkania z inwestorami pytano go, „czy na rynkach wschodzących nie jest już zbyt drogo”.
- Mówiąc ogólnie, według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego rynki
wschodzące będą rosły średnio trzykrotnie szybciej niż rynki rozwinięte w 2011
roku. Przy tym tempie wzrostu wierzę, że możliwości będą niesamowite – napisał.
– Choć wyceny nie wydają się tak niskie jak były, wciąż nie są tak wysokie jak
na szczytach rynków byka, które miały miejsce w przeszłości, takiego jak
poprzedzający kryzys azjatycki w 1997 roku – podkreślił.
Mobius
uważa, że według jego analiz, wyceny spółek z rynków wschodzących są “w środku
historycznego zakresu”, nawet pomimo iż „niektóre wyprzedzają fundamenty”.
MD, moneynews.com