Chodzi o troje Somalijczyków, dwóch mężczyzn i kobietę, którzy zostali cofnięci do Polski przez niemiecką straż graniczą. Argumentowała ona odmawiając przyjęcia wniosku o azyl, że chcą wjechać do Niemiec z bezpiecznego kraju.
Reuters zwraca uwagę, że werdykt niemieckiego sądu to problem dla rządu kanclerza Friedricha Merza, który prezentuje bardziej zdecydowaną postawę wobec imigracji.
W wydanym werdykcie sąd administracyjny zaznaczył, że choć odrzucenie wniosku o azyl było bezprawne, to Somalijczycy nie mogli domagać się wjazdu na terytorium Niemiec i powinni w czasie rozpatrywania wniosku przebywać na granicy lub w jej pobliżu.