Nowy rekord cen ropy, złoto i srebro najdroższe od ponad 20 lat

(Paweł Kubisiak)
opublikowano: 2006-04-17 22:31

Nuklearne ambicje Iranu i obawy o stabilność dostaw ropy naftowej przyniosły nowy rekord cenowy, a w ślad za nim zwyżki cen złota i srebra. Cena baryłki ropy naftowej zakończyła dzień na poziomie 70,40 dolara.

Nuklearne ambicje Iranu i związane z tym obawy o stabilność dostaw ropy naftowej przyniosły nowy rekord zamknięcia tego surowca, a w ślad za nim zwyżki cen złota i srebra. Cena baryłki ropy naftowej zakończyła dzień na poziomie 70,40 dolara.

Wzrost cen ropy jest efektem niesłabnącego popytu na surowiec i obaw o stabilność dostaw, związanych z sytuacją w Iranie, Nigerii i w Iraku. na pierwszy plan wysuwają się atomowe ambicje Iranu powodujące, że coraz częściej pojawiają się w USA pogłoski o możliwej interwencji zbrojnej w tym kraju. Ubiegłotygodniowa wypowiedź prezydenta Iranu, Mahmuda Ahmadineżada, stwierdzająca że jego kraj dysponuje nowoczesną technologią wzbogacania uranu, wzbudziła niepokój zachodnich specjalistów, że Iran może wyprodukować broń nuklearną szybciej, niż dotąd sądzono.

Cena baryłki ropy wzrosła w poniedziałek o 1,6 proc. i zanotowała na nowojorskiej giełdzie NYMEX rekordową cenę zamknięcia na poziomie 70,40 dolara za baryłkę. To najwyższy poziom zamknięcia od rozpoczęcia notowań na nowojorskim rynku w 1983 roku. W trakcie poniedziałkowej sesji ropa osiągnęła nawet cenę 70,45 dolara, minimalnie niższą od rekordu wszechczasów. Historyczne maksimum na poziomie 70,85 dolara, zanotowano 30 sierpnia minionego roku, dwa dni po spustoszeniach dokonanych w Zatoce Meksykańskiej przez huragan Katrina.

Rekordowe ceny zanotowano tez na rynku londyńskim ICE Futures exchange. Baryłka Brent wzrosła tam o 1,3 proc. do poziomu 71,46 dolara, najwyższego w historii tego rynku, istniejącego od 1988 roku. W ciągu dnia zanotowano też rekordową cenę 71,62 dolara za baryłkę.

Wzrost cen ropy oznacza powrót ryzyka inflacji, co z kolei napędza ceny na rynku surowcowym. Złoto wzrosło w poniedziałek najmocniej od pamiętnego 11 września, a srebro przekroczyło poziom 13 dolarów po raz pierwszy od 1983 roku.

Kontrakty na złoto z czerwcowym terminem dostawy podrożały do 618.80 za uncję na nowojorskiej giełdzie NYMEX. W ciągu dnia złoto osiągnęło poziom 619,30 dolarów, najwyższy od 1980 roku.

Z kolei srebro na giełdzie Comex wzrosło o 4 poroc. do 13,365 dolara za uncję. W trakcie sesji zanotowano cenę 13,38 dolara, najwyższą od marca 1983 roku.

Według analityków, nowe rekordy cenowe są jedynie kwestią czasu. Ceny ropy mogą w pierwszej połowie roku wzrosnąć do 75 USD za baryłkę z powodu silnego popytu na ten surowiec i obaw o skutki konfliktu USA i Zachodu z Iranem w sprawie programu nuklearnego. A popyt na paliwa raczej nie zmaleje – według najnowszych danych, w pierwszym kwartale tego roku chińska gospodarka wzrosła o 10,2 proc.

Paweł Kubisiak