Transport i logistyka, mimo całej branżowej specyfiki, jest biznesem jak każdy inny. Reprezentujący go menedżerowie być może się oburzą, czytając te słowa, jeśli jednak pominąć wszystkie branżowe specyfiki, opinię taką można uznać za bliską prawdzie. TSL, podobnie jak inne dziedziny gospodarki, musi stawiać czoła nowym regulacjom prawnym, wahaniom koniunktury, zmianom (przeważnie w górę) kosztów działalności czy problemom kadrowym. Tym, można by rzec, stałym wyzwaniom towarzyszą nowe - pojawiające się wraz ze zmieniającymi się trendami w gospodarce i na jej styku z polityką.
I tak w ostatnich latach przewoźnicy, logistycy, spedytorzy, operatorzy centrów dystrybucyjnych i wszyscy specjaliści z branży TSL dostosowują swoje działania do zmian wynikających z wymogów środowiskowych, a także nowych standardów, które narzucają automatyzacja, cyfryzacja i oczywiście upowszechnianie sztucznej inteligencji. Te zmiany, choć specyficzne, można jednak usystematyzować i wprowadzać na zasadzie uporządkowanych procesów - i tak zwykle się to odbywa.
Jest jednak grupa czynników, które w ostatnich latach coraz silniej oddziałują na biznes, a na branżę transportową w szczególności. Zalicza się do nich oczywiście trwająca czwarty rok wojna w Ukrainie, napięta sytuacja polityczna na Bliskim Wschodzie, a ostatnio także wojny celne, które stają się udziałem coraz większej liczby państw, a właściwie całych regionów świata.
Na tych i wielu innych wyzwaniach skupią swoją uwagę eksperci z branży zaproszeni przez Puls Biznesu do udziału w XXII Forum Polskich Menedżerów Logistyki, na które zapraszamy 7 i 8 października 2025 r. Dla wielu profesjonalistów to żelazny punkt w terminarzach, a w tym roku zdecydowanie warto go wpisać ze względu na wyjątkowo interesujący program wydarzenia, z którego szczegółami można się zapoznać na stronie internetowej pb.pl/konferencje. Zapraszamy!