Wyższym cenom miedzi sprzyjają obecnie obawy o podaż. Ogólnie, od dłuższego czasu zapasy tego metalu pozostają wyjątkowo niskie, co budzi pytania o możliwość szybkiego zwiększenia wydobycia w przypadku takiej potrzeby, np. lepszego od oczekiwań wzrostu gospodarczego na świecie w tym roku.
Dodatkowo, w ostatnim czasie do obaw przyczynia się sytuacja w Peru – kraju będącym drugim największym producentem miedzi na świecie, po Chile. Tamtejsze protesty antyrządowe, które doprowadziły do największej niestabilności politycznej tego kraju od 20 lat, dotykają bowiem także wydobycia miedzi. Wczoraj spółka Glencore podała, że należąca do niej kopalnia miedzi Antapaccay (jedna z największych kopalń miedzi w Peru) musiała ograniczyć działalność operacyjną ze względu na protesty. Zamieszki stanowią zagrożenie nie tylko dla wydobycia, lecz także dla transportu miedzi. Problemy z działalnością operacyjną zgłosiły już także ogromne kopalnie Las Bambas i San Rafael.
Póki co nie wiadomo, ile czasu potrwa niestabilna sytuacja w Peru, jednak nie ulega wątpliwości, że nawet gdyby ustała, to i tak notowania miedzi mają potencjał do zwyżek ze względu na relatywnie niewielką podaż.

Notowania miedzi w USA – dane dzienne