Wyhamowanie oczekiwań inflacyjnych w USA może prowadzić do zakończenia cyklu zaostrzania polityki Fedu, a to oznaczałoby koniec hossy na globalnych rynkach akcji.
W sierpniu amerykańscy konsumenci przewidywali, że inflacja w ciągu najbliższych trzech lat będzie wynosiła średnio 3,0 proc., wynika z badania przeprowadzonego przez nowojorski oddział Rezerwy Federalnej. Choć to niemało, to i tak są to najniższe oczekiwania w historii badania. Spadek oczekiwań inflacyjnych zwykle prowadzi do spadku presji inflacyjnej, a to sygnał dla twórców polityki monetarnej, że jej zapowiadane zaostrzenie może nie być potrzebne. Już dzisiaj inwestorzy oceniają prawdopodobieństwo chociaż jednej podwyżki stóp do końca przyszłego roku na zaledwie 80 proc.
Jeśli oczekiwania inflacyjne będą nadal spadały, a cykl zaostrzania polityki w USA rzeczywiście się zakończył, zapowiadałoby to zapewne koniec hossy na globalnych rynkach akcji. Wszystko dlatego, że przechodzenie do neutralnego nastawienia w polityce (a potem do obniżek stóp) towarzyszy fazie spowolnienia gospodarczego, a jest ona okresem niesprzyjającym do inwestowania w akcje.

Podpis: Marek Wierciszewski, Bloomberg