Według danych urzędu statystycznego, w kwietniu 2024 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w Meksyku były o 4,65 proc. wyższe niż rok wcześniej przyspieszając z pułapu 4,24 proc. miesiąc wcześniej. Odczyt przekroczył nieznacznie rynkowy konsensus plasujący się na wysokości 4,63 proc.
Z punktu widzenia decydentów z banku centralnego, o wiele bardziej istotny wskaźnik inflacji bazowej, odsiany o poddające się silnym wahaniom ceny żywności i energii (paliw), wyhamował w kwietniu do 4,37 proc. z 4,55 proc. w marcu. W tym przypadku udało się mu osiągnąć niższy poziom niż mediana prognoz na pułapie 4,39 proc.
Odczyt może mieć wpływ na decyzję władz monetarnych odnośnie stóp procentowych, która podjęta zostanie jeszcze dzisiaj, w godzinach wieczornych polskiego czasu. Zakłada się, że bank centralny mając na uwadze lekkie zdynamizowanie presji postanowi o pozostawieniu stawek na dotychczasowym poziomie.
Po obniżeniu stóp procentowych w marcu do 11 proc. z 11,25 proc., decydenci pod przewodnictwem gubernator Victorii Rodriguez podkreślili, że przyszłe dostosowania będą stopniowe i oceniane pojedynczo.
Banxico, jak nazywa się potocznie meksykański bank centralny, stawia sobie za cel inflację na poziomie 3 proc. plus minus jeden punkt procentowy.