Z technicznego punktu widzenia, rynek cukru balansuje na granicy wykupienia już od paru tygodni. Obawy dotyczące mniejszej podaży cukru m.in. w Tajlandii, Rosji oraz Unii Europejskiej wywołały zwiększone zainteresowanie tym surowcem wśród inwestorów. Do tego doszły także deszcze w Brazylii na terenach uprawy trzciny cukrowej – niemniej, mimo że opóźniły one tempo tegorocznych zbiorów, to prawdopodobnie pozytywnie wpłyną one na przyszłoroczną produkcję. Pod dużym znakiem zapytania stoi natomiast sytuacja w Indiach, gdzie nie ma pewności co do wielkości subwencji na eksport cukru.
W sezonie 2020/2021 na globalnym rynku cukru można spodziewać się deficytu (według szacunków firmy StoneX, wyniesie on 2,2 mln ton cukru) i ta wizja napędzała kupujących w ostatnich miesiącach. Niemniej, rynek cukru fundamentalnie regularnie powraca do stanu nadwyżki i obecnie wiele wskazuje na to, że po deficytowym sezonie, podaż cukru wzrośnie.