Oferty dla zamożnych podniosły średnią cenę mieszkań

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-12-02 20:00

Po październikowym uspokojeniu wzrostu cen na rynku pierwotnym listopad znowu przyniósł podwyżki związane z wprowadzeniem drogich mieszkań. Deweloperzy nie przestają zwiększania oferty, choć czas sprzedaży się wydłuża.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– ile kosztowały mieszkania deweloperskie w listopadzie w siedmiu największych miastach

– jak bardzo podrożały od poprzedniego miesiąca i od początku roku

– o ile nowych lokali wzrosła w listopadzie oferta deweloperów

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W listopadzie średnia cena metra kwadratowego podrożała w Trójmieście aż o 4 proc., w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii o 2 proc. (do 11,2 tys. zł/m kw.) i o 1 proc. w Poznaniu (do 12,3 tys. zł/m kw.) – wynika ze wstępnych danych Big Data RynekPierwotny.pl. W październiku w porównaniu z wrześniem nie zanotowano wzrostu w żadnym z biorących udział w badaniu miast.

– Oczywiście to nie oznacza, że deweloperzy o tyle podnieśli w listopadzie ceny oferowanych mieszkań. Od dawna zwracam uwagę, że w skali miesiąca średnia cena metra kwadratowego może gwałtownie wzrosnąć, jeśli na rynek trafi pula drogich jak na dany rynek lokali – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Według danych portalu takie zjawisko miało miejsce w Gdańsku, gdzie deweloperzy wprowadzili do sprzedaży mieszkania po średnio 22,2 tys. zł za metr. Natomiast w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a ściślej w Katowicach, na rynku pojawiły się nowe inwestycje, w których uśredniona cena mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy przekracza 13 tys. zł.

O lokalnych różnicach wywołanych nową ofertą świadczy jednoprocentowy spadek cen w Warszawie i Łodzi – odpowiednio do ok. 17,7 tys. zł i 11,5 tys. zł za m kw.

Według danych Otodom Analytics od 1 do 19 listopada deweloperzy wprowadzili do oferty w siedmiu największych miastach 3,2 tys. mieszkań, z czego aż połowę stanowiły nowe inwestycje w Warszawie.

W stolicy oferta wzrosła w tym czasie już o ponad 1,6 tys. lokali, a to nie koniec, bo eksperci Otodom Analytics szacują, że po zamknięciu miesiąca skala nowej warszawskiej podaży może być jeszcze wyższa.

W skali roku najbardziej wzrosła oferta w Łodzi i Katowicach. W Łodzi najwyższą podaż w tym roku odnotowano w styczniu, kiedy na rynek trafiło 1,11 tys. mieszkań.

– Zwiększająca się oferta deweloperska w Łodzi i Katowicach sprawi, że czas potrzebny na wyprzedanie dostępnych mieszkań na tych rynkach przekroczy 10 kwartałów, czyli ponad 30 miesięcy. Na rynku w stanie równowagi proces ten trwa o połowę krócej. A to oznacza, że łódzcy i katowiccy deweloperzy znajdą się w bardziej skomplikowanej sytuacji – ich mieszkania będą się sprzedawały stosunkowo dłużej i w warunkach większej konkurencji – mówi Katarzyna Kuniewicz, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.

Według Otodom Analytics równocześnie z odbudową oferty kupujący mogą liczyć nie tylko na stabilizację cen, ale również na atrakcyjne promocje.

– Po zakończeniu programu Bezpieczny kredyt 2 proc. w mediach zaczęły pojawiać się prognozy dotyczące możliwych spadków cen mieszkań. Pytanie, czy ceny już zaczęły spadać i czy właśnie teraz następuje ten moment, regularnie pojawia się w miesięcznych podsumowaniach zmian na rynku – mówi Katarzyna Kuniewicz.

Jej zdaniem pojawiające się obecnie promocje nie wynikają jednak bezpośrednio z sytuacji rynkowej, lecz są efektem powrotu deweloperów do standardowego rytmu działania, zakłóconego w ubiegłym roku przez program dopłat.