OPIS1-Nokia obniżyła prognozy sprzedaży w II kwartale

Fabryka Obrabiarek RAFAMET Spółka Akcyjna
opublikowano: 2002-06-11 12:17

(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły i reakcję rynku)

HELSINKI (Reuters) - We wtorek fińska Nokia obniżyła prognozy sprzedaży w drugim kwartale z powodu słabego popytu na telefony i infrastrukturę telefonii komórkowej. Spółka zapowiedziała jednak, że zdoła osiągnąć założony zysk.

Po początkowym spadku o ponad sześć procent, akcje odrobiły część strat i o 12.13 zniżkowały o 2,18 procent.

Największy producent telefonów komórkowych na świecie spodziewa się, że w okresie kwiecień-czerwiec jego sprzedaż zmniejszy się o dwa do sześciu procent w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. W kwietniu Nokia zapowiadał, że jej przychody w tym kwartale wzrosną o dwa do siedmiu procent.

Koncern kontrolujący ponad 30 procent światowego rynku telefonów komórkowych zapewnił jednak, że zgodnie z wcześniejszymi prognozami obecny kwartał zamknie zyskiem netto rzędu 0,18-0,20 euro na akcję. Rok wcześniej zysk wyniósł 0,17 euro, a w pierwszym kwartale 2002 roku - 0,19 euro.

W ostatnich miesiącach fińska spółka coraz silniej odczuwa konkurencję ze strony innych producentów komórek, przede wszystkim Siemensa i Samsunga.

Natomiast klienci indywidualni nie kupują nowych aparatów, ponieważ zadłużone spółki telekomunikacyjne wstrzymują inwestycje na rozwój telefonii trzeciej generacji oraz usług w systemie GPRS, który pozwala na szybszy dostęp do internetu oraz przesyłanie obrazu.

W 2001 roku branża komórkowa przeżyła pierwszy w swojej historii spadek sprzedaż telefonów, a bank inwestycyjny Merrill Lynch ocenia, że sytuacja powtórzy się i w tym roku.

Na potwierdzenie prognoz banku Nokia podała, że w tym roku sprzedaż jej telefonów wzrośnie najwyżej o cztery procent lub będzie taka sama jak w 2001. Wcześniej fińska spółka spodziewała się wzrostu sprzedaży komórek rzędu pięciu do 10 procent.

Nokia zaskoczyła rynek obniżając prognozy sprzedaży sieci telefonii komórkowej. Ma ona spaść o 20-25 procent, a nie o pięć do 10 procent jak spółka zapowiadała wcześniej.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))