PARYŻ (Reuters) - W poniedziałek francuski gigant medialny Vivendi podał, że prowadzi rozmowy z kredytującymi go bankami w celu rozwiązania problemów z krótkoterminową płynnością koncernu oraz, że wkrótce spodziewa się osiągnąć w tej sprawie porozumienie.
Akcje spółki spadły w tym roku aż o 70 procent. Do godziny 11.15 ich kurs wzrósł wzrósł o około 0,50 procent po wcześniejszej zwyżce aż o siedem procent dzięki informacjom o rozmowach z bankami.
W poniedziałek rano walory te notowały poważne spadki spowodowane oświadczeniem agencji Moody's, która poinformowała, że może obniżyć rating spółki, jeżeli w najbliższej przyszłości nie poprawi się jej płynność finansowa.
W zeszłym tygodniu agencja drastycznie obniżyła rating długoterminowego zadłużenia firmy.
"Vivendi Universal potwierdza, że prowadzi rozmowy z kredytującymi je bankami dotyczące kwestii płynności krótkoterminowej" - podała spółka w krótkim oświadczeniu.
"Koncern spodziewa się wkrótce osiągnąć porozumienie."
W zeszłą w środę rada nadzorcza francuskiej spółki nakłoniła jej prezesa, Jean-Marie Messiera, do odejścia wobec obaw o możliwość spłaty odsetek od olbrzymiego długu firmy. Celem było także powstrzymanie drastycznego spadku kursu akcji koncernu.
Zdaniem analityków, spółka będzie musiała upłynnić część zbudowanego przez Messiera holdingu, by spłacić długoterminowe wierzytelności. Brytyjski gigant na rynku telefonii komórkowej - Vodafone - jest bardzo zainteresowany przejęciem należącego do Vivendi telekomu Cegetel.
Nowo wybrany prezes koncernu, Jean-Rene Fourtou, określił sytuację finansową spółki jako trudną, ale obiecał rozwiązać problem finansowej płynności.
Źródła zbliżone do Vivendi twierdzą, że koncern potrzebuje około 2-3 miliardów euro, by spłacić swoje krótkoterminowe zadłużenie.
Daniel Bouton, szef Societe Generale, jednego z wierzyiceli spółki, powiedział w sobotę na łamach francuskiego Journal du Dimanche, że Fourtou musi "szybko naprawić majątek spółki i posunąć naprzód kwestię wyprzedaży".
Zaznaczył jednak, że Vivendi jest w dobrej kondycji, ponieważ długi spółki nie przewyższają wartości jej aktywów. Tego samego zdania jest inny wierzyciel firmy - BNP Paribas.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))