Poszkodowani obligatariusze Optimy Development Poland (ODP), którzy od kilku lat nie mogą doczekać się zwrotu ponad 50 mln zł i muszą żyć ze świadomością, że dochody z zakopiańskiej rezydencji, postawionej za ich pieniądze, wciąż czerpie twórca spółki Wojciech Kurowski, mają wreszcie powody do zadowolenia. Krakowski sąd wydał dwie korzystne dla nich decyzje. A trzecia, o ogłoszeniu upadłości ODP, dzięki której władzę w firmie przejmie syndyk, jest coraz bliżej…
Podejrzana transakcja
Za pieniądze od inwestorów (oprócz wpływów z obligacji do kasy spółki trafiło około 20 mln zł ze sprzedaży apartamentów) ODP miała wybudować w Zakopanem kilka condohoteli, ale zbudowała tylko jeden — Rezydencję Gubałówka. I to właśnie dochody z tego czterogwiazdkowego hotelu twórca Optimy wydaje na wystawne życie, którym chętnie – jako Wojtek Kurowski – chwali się w serwisach społecznościowych, takich jak Instagram czy Youtube. A dzieje się to w sytuacji, gdy – jak ujawniliśmy kilka tygodni temu – ODP de facto nie prowadzi żadnej działalności, nie ma kont bankowych i nie jest czynnym podatnikiem VAT, a na dodatek od lat nie płaci podatków (m.in. podatku od nieruchomości), składek ZUS i wielu innych zobowiązań.
Ten paradoks jest możliwy dzięki ujawnionej przez PB transakcji z grudnia 2019 r. Wtedy to mająca już problemy z płynnością Optima sprzedała część rekreacyjną Rezydencji Gubałówka o powierzchni ponad 800 m kw. - składającą się z restauracji, spa, basenu, kuchni i sal konferencyjnych, a także udziały w wielostanowiskowym garażu - innej spółce zarządzanej przez Wojciecha Kurowskiego o nazwie Rezydencja Gubałówka (RG). Wartość transakcji - zawartej między spółkami, których właścicielem był i jest Patrick Kurowski, syn Wojciecha - wyniosła… 20 tys. zł.
Aktywny nadzorca
Alerion, czyli tymczasowy nadzorca sądowy Optimy, uznał, że umowa jest prawdopodobnie nieważna (ze względu na fakt, że obie spółki reprezentował Wojciech Kurowski) lub bezskuteczna. Chcąc uniknąć ryzyka dalszego transferu nieruchomości, wystąpił do sądu o wydanie zakazu ich zbywania i obciążania. A sąd wniosek uwzględnił, w całości podzielając argumentację nadzorcy.
- Cieszymy się, że wniosek o udzielenie zabezpieczenia został tak szybko rozpoznany. Daje to nadzieję na odwrócenia transakcji z korzyścią dla wierzycieli, jeśli sąd ogłosi upadłość spółki – mówi Karol Tatara, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny i prezes Alerionu.
Nadzorca zawiadomił też krakowski sąd, że obligatariusze Optimy, którzy jako grupa są zdecydowanie największym wierzycielem firmy, nie mają zapewnionej reprezentacji w postępowaniu upadłościowym. Mógłby ich reprezentować administrator hipotek, ale pełniąca tę funkcję Iwona Czochara wypowiedziała ODP umowę już w październiku 2022 r. To dlatego sąd powołał kuratora dla obligatariuszy, którym został Marcin Kubiczek, znany kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, który m.in. pełni funkcję syndyka Idea Banku i Getin Noble Banku.
Wielomilionowe manko
Alerion złożył też już do sądu upadłościowego sprawozdanie z podjętych czynności. Karol Tatara nie chciał rozmawiać o zawartych w nim ustaleniach. PB udało się jednak dotrzeć do nich inaczej.
Okazuje się, że nadzorca miał duże problemy z uzyskaniem jakichkolwiek dokumentów od Optimy, a te, które otrzymał od pełnomocnika spółki (jest nim adwokat Bartosz Groele), były nieaktualne i niepodpisane. Zupełnie nic nadzorcy nie przekazał z kolei Cezary Pachnik, który niedawno zastąpił Wojciecha Kurowskiego na stanowisku prezesa Optimy (do analogicznej zmiany doszło też w RG).
Mimo tych problemów nadzorca nie ma wątpliwości, że Optima jest niewypłacalna i nadaje się do upadłości. Jej zobowiązania Alerion szacuje na co najmniej 57,8 mln zł (to kwota wynikająca z ostatniego wniosku restrukturyzacyjnego spółki), a majątek (czyli pięć nieruchomości, wycenionych według wartości likwidacyjnej), na 10,4 mln zł.
Tymczasem, według naszych informacji, wyprowadzona z ODP w grudniu 2019 r. część rekreacyjna Rezydencji Gubałówka, kluczowa z punktu widzenia prowadzenia działalności hotelowej, została pod koniec 2021 r. wyceniona na 11,2 mln zł. To zestawienie wyraźnie pokazuje, jak ważne dla wierzycieli Optimy może być ewentualne odzyskanie tej nieruchomości.
Będzie to jednak możliwe dopiero po ogłoszeniu upadłości spółki. ODP musi przy tym dysponować majątkiem wystarczającym na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Nadzorca twierdzi w sprawozdaniu, że nie powinny być one wyższe niż 10 proc. wartości nieruchomości Optimy, a właśnie tyle z ich sprzedaży, zgodnie z prawem, może pójść na pokrycie kosztów postępowania. To dlatego Alerion sugeruje, że sąd powinien ogłosić upadłość spółki. Jeśli tak się stanie, władzę w ODP przejmie syndyk i będzie mógł walczyć o unieważnienie lub ubezskutecznienie transakcji z grudnia 2019 r.