Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych zmniejszyły się o 8 tys. z 220 tys. w poprzednim tygodniu, jak poinformował w czwartek Departament Pracy Stanów Zjednoczonych.
Po okresie świątecznym liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wydaje się stabilizować w niskim przedziale, od 210 tys. do 220 tys. Przedsiębiorstwa nie zatrudniają już tak dużej liczby pracowników jak w ubiegłym roku, ale również nie dokonują wielu zwolnień.
Ekonomiści ankietowani przez „The Wall Street Journal” przewidywali, że nowe wnioski osiągną łącznie 220 tys. w ciągu siedmiu dni kończących się 10 lutego, na podstawie danych skorygowanych sezonowo.
Stopa bezrobocia nadal utrzymuje się na wyjątkowo niskim poziomie 3,7 proc. — przyczyniła się ona do utrzymania stałego poziomu wydatków konsumenckich.
Fed może niebawem obniżyć stopy procentowe
Mimo to zatrudnienie osłabło, a wzrost płac zwolnił, co potencjalnie może pomóc Rezerwie Federalnej w walce z inflacją. Może bowiem otworzyć drogę dla centralnego banku do obniżenia stóp procentowych latem, jeśli rynek pracy nieco bardziej się ochłodzi.
Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w 41 z 53 stanów, które zgłaszają te dane do rządu federalnego. W 10 innych nastąpił wzrost.
Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła tymczasem o 30 tys. do 1,9 miliona.
Tzw. ciągłe roszczenia wzrosły stopniowo od zeszłego roku, co oznacza, że znalezienie nowej pracy zajmuje ludziom więcej czasu.
Początkowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych są nadal niższe niż rok temu. To znak trwałości amerykańskiego rynku pracy.