WeWork w dziewięć lat wprowadził koncept elastycznego najmu powierzchni biurowych do 105 miast w 28 krajach świata. Firma zarządza ponad 480 centrami, w których zespoły pracowników ulokowało ponad 460 tys. firm — 1/3 z nich można odnaleźć w rankingu „Global Fortune 500”. Od ubiegłego roku jest aktywny również w Warszawie i rozrasta się tu w błyskawicznym tempie. Co chwilę chwali się nową lokalizacją. Kolejna, potwierdzona właśnie podpisanym kontraktem, to Central Point Warszawa. WeWork zagospodaruje 1/3 powierzchni biurowca powstającego u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Zajmie 5,5 tys. m kw., które pod najem innym firmom odda prawdopodobnie w II kwartale 2021 r.

— Nowa przestrzeń WeWork powstanie w samym sercu miasta, na styku dwóch linii metra, w bliskim sąsiedztwie największych stołecznych biurowców. To jedna z najlepszych lokalizacji biurowych, jakie są obecnie udostępniane przez deweloperów — mówi Piotr Łagowski, szef ds. wzrostu w WeWork.
Stałe tempo
Amerykański operator szykuje się także do wrześniowego otwarcia powierzchni biurowej w warszawskim wieżowcu Mennica Legacy Tower. Będzie to ważne wydarzenie, bo mowa o ponad 14 tys. m kw. Równie dużym coworkiem w stolicy dysponować będzie jedynie Cambridge Innovation Center w kompleksie biurowym Varso. WeWork w kwietniu 2020 r. planuje uruchomić jeszcze lokum w Browarach Warszawskich przy ul. Grzybowskiej (10,5 tys. m kw.).
— Chcemy utrzymać obecną dynamikę wzrostu również w kolejnych latach — deklaruje Piotr Łagowski.
Informuje, że dwa pierwsze coworki firmy w Warszawie — przy ul. Kruczej (CeDeT) i Grzybowskiej (Browary Warszawskie) — są wynajęte w 80-90 proc., a łącznie dysponująok. 2 tys. biurek. Korzystają z nich m.in. zespoły PayU, PepsiCo i Finiaty. Lokatorami niedawno otwartego centrum elastycznego najmu w Hotelu Europejskim przy Krakowskim Przedmieściu są natomiast m.in. Żabka, TomTom, Justtag i fundusz Inovo VC. W tym punkcie operator udostępnia ok. 900 biurek i jest na etapie kompletowania lokatorów,co wymaga sporego zaangażowania, bo przedsiębiorcy w Polsce dopiero przyzwyczajają się do tego typu usług.
Nowe potrzeby
— Dotychczas korporacje wynajmowały głównie duże powierzchnie biurowe, czasem całe biurowce, podpisując wieloletnie umowy bezpośrednio z deweloperami. Potrzeby firm jednak się zmieniają, coraz częściej poszukują miejsca np. dla międzynarodowych zespołów projektowych, które swoje zadania realizują w wyznaczonym czasie. Szybsza jest też dynamika rozwoju firm, zwłaszcza technologicznych. Biznes podlega zmiennym trendom makroekonomicznym. Przedsiębiorstwa potrzebują w związku z tym większej elastyczności przy najmie biur — możliwości zwiększenia lub zmniejszenia powierzchni, krótkoterminowych umów, komfortowych warunków, budowania społeczności wokół pracy, która poprawia kreatywność zespołów i ułatwia networking — wymienia szef WeWork w Polsce. Ten segment rynku rośnie w stolicy bardzo szybko.
— W pierwszej połowie 2019 r. operatorzy powierzchni coworkingowej wynajęli blisko 19,7 tys. m kw. w ośmiu transakcjach. Dobierają powierzchnię głównie w lokalizacjach, w których mają już działające, dobrze skomercjalizowane biura, ale poszukują również nowych miejsc. Interesują ich budynki doskonale zlokalizowane, z dostępem do komunikacji publicznej, a także mniej oczywiste miejsca po wschodniej strony Wisły. Operatorzy interesują się również budynkami poza centrum, jak Służewiec i Aleje Jerozolimskie — zaznacza Jan Szulborski, konsultant w dziale badań i doradztwa w firmie Cushman & Wakefield.