Właściciel Żabki za 120 mln zł przejął producenta drutu. Z bankruta za dwa lata ma być firma z 100 mln EUR przychodów.
Właściciel Żabki za 120 mln zł przejął producenta drutu. Z bankruta za dwa lata ma być firma z 100 mln EUR przychodów.
Właściciel Żabki za 120 mln zł przejął producenta drutu. Z bankruta za dwa lata ma być firma z 100 mln EUR przychodów.
Właściciel Żabki za 120 mln zł przejął producenta drutu. Z bankruta za dwa lata ma być firma z 100 mln EUR przychodów.
Penta Investments, czesko-słowacki fundusz private equity, nie zwalnia tempa. Pod koniec 2008 r. kupił Okna Rąbień, dwa miesiące później dokupił producenta okien na Słowacji. Jest na finiszu negocjacji w sprawie przejęcia PZL Świdnik, a ostatnio sprzedał Mobilkinga. W środę pochwalił się kolejnym zakupem. Za 120 mln zł odkupił od syndyka Fabrykę Lin i Drutu Drumet.
— Drumet ma jeden z najlepiej zorganizowanych i najnowocześniejszych parków maszynowych w Europie, co w połączeniu z profesjonalną i doświadczoną załogą daje firmie szansę na szybki powrót na pozycję lidera rynku. Naszym głównym celem jest odnowienie relacji z dostawcami i klientami oraz odbudowanie wizerunku Drumetu jako firmy stabilnej finansowo i godnej zaufania. W ciągu kolejnych dwóch lat planujemy przywrócić osiągane w przeszłości przychody na poziomie przekraczającym 100 mln EUR rocznie — mówi Rafał Sosna, dyrektor inwestycyjny Penta Investments.
Drumet to firma z długą historią. Powstała w 1895 r. we Włocławku. Szczyt formy osiągnęła w 2007 r., gdy wyprodukowała 120 tys. ton drutów i miała 424 mln zł przychodów. Potem wpadła w tarapaty. W styczniu 2009 r. złożyła wniosek o upadłość, a w lutym wstrzymała produkcję. 850 pracownikom zajrzało w oczy widmo zwolnienia. Właśnie wtedy fundusz zainteresował się firmą. Według relacji pracowników było bardzo blisko zawarcia umowy zakupu za 280 mln zł, ale fundusz się wycofał. W spółce liczono na innych chętnych, ale ostatecznie nabywcą została Penta, tyle że za 120 mln zł.
Grzegorz Nawacki
Podpis: Grzegorz Nawacki