- Negatywne skutki będą się ujawniały jeszcze w przyszłym roku – twierdzi ekonomista.
Jego zdaniem upadek banku ma dla rynku głównie znaczenie psychologiczne.
- Do tej pory Fed ratował instytucje finansowe, które wpadły w kłopoty. Podświadomie oczekiwano, że tak stanie się też tym razem. Przypadek Lehman Brothers pokazał jednak, że są sytuacje tak złe, że nie opłaca się ich ratować – mówi Ryszard Petru.
Zdaniem ekonomisty Banku BPH, bankructwo amerykańskiego giganta nie będzie miało większego znaczenia dla sytuacji gospodarczej w USA.
- Gospodarka sobie poradzi, perspektywy makroekonomiczne nie budzą obaw. Upadek Lehman Brothers nie ma większego wpływu także na sytuację w Polsce. Jedyne skutki to lekkie umocnienie się złotego oraz nieznaczne spadki indeksów na warszawskiej giełdzie – mówi Ryszard Petru.