PFR: wojna handlowa z USA zagrożeniem dla Niemiec

PAP
opublikowano: 2025-04-09 16:07

Zagrożeniem dla Niemiec jest wojna handlowa z USA, ponieważ Stany Zjednoczone stanowią główny rynek zbytu dla Niemiec – ocenił Polski Fundusz Rozwoju w raporcie udostępnionym PAP. Do USA trafia 10 proc. niemieckiego eksportu towarów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"Zagrożeniem dla Niemiec jest wojna handlowa z USA, ponieważ Stany Zjednoczone stanowią główny rynek zbytu dla Niemiec (...). Prezydent Donald Trump wprowadził cła w wysokości 20 proc. na import z Unii Europejskiej. Na samochody będące istotnym dobrem dostarczanym przez Niemcy do USA i w dalszej kolejności na części samochodowe wprowadził cła w wysokości 25 proc." – podał Polski Fundusz Rozwoju w raporcie udostępnionym PAP. Z danych zebranych przez PFR wynika, że do USA trafiało 10,4 proc. niemieckiego eksportu towarów.

W środę – a więc przed przygotowaniem raportu – UE ogłosiła, że nakłada na USA cła odwetowe. Część z nich wejdzie w kwietniu, część w maju, a część w grudniu. Wcześniej administracja USA zapowiadała, że na cła odwetowe odpowie podwyższeniem pierwotnych ceł.

"Ze wstępnych wyliczeń Instytutu ifo wynika, iż cła wprowadzone przez USA zredukują niemiecki PKB w 2025 r. o -0,3 proc. (...) co spowoduje kolejny recesyjny rok w gospodarce Niemiec. Wskazuje się, iż wpływ na niemiecką gospodarkę będzie trójtorowe: Niemcy będą mniej eksportować do USA; Niemcy będą mniej eksportować do Chin ze względu na to, iż Chiny utracą swoją konkurencyjność na rynku amerykańskim oraz ze względu na to, iż Chiny w poszukiwaniu nowych rynków zbytu będą stanowić konkurencję dla niemieckich eksporterów w pozostałych krajach" – wskazał PFR w raporcie.

Zdaniem analityków funduszu, gorsze wyniki niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego przełożą się także na straty polskich firm. Polskie firmy z branży są dużym dostawcą podzespołów dla Niemiec.

"Zgodnie z danymi Dun & Bradstreet straty niemieckiego automotive wyniosą blisko 7,7 mld USD, natomiast straty polskich producentów części samochodowych, których produkty finalnie miałyby się znaleźć w samochodach przeznaczonych na rynek amerykański szacowane są na ok. 162 mln USD" – wskazał PFR.

PFR przypomniał, że w 2024 r. Polska awansowała na czwartego odbiorcę dóbr niemieckich, co zostało spowodowane spadkiem eksportu Niemiec do Chin. Przed Polską są USA, Francja i Niderlandy. Polska jednocześnie jest czwartym największym dostawcą dóbr na rynek niemieckich po Chinach, Niderlandach i USA. Niemcy dla Polski są najważniejszym partnerem handlowym jako największy odbiorca polskiego eksportu.