Następca tronu Kataru, 21-letni szejk Mohammed ibn Hamad as-Sani kupił za 2,4 miliona dolarów (1,88 mln euro) piłkę, którą rozgrywano mecz finałowy tegorocznych mistrzostw świata w Niemczech.
"Oglądałem finał osobiście i ta piłka ma dla mnie wartość sentymentalną. Od dzieciństwa byłem kibicem Włoch" - powiedział szejk brytyjskiemu dziennikowi "The Observer".
Piłkę wystawił na sprzedaż szef Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej, 58-letni Mohammed ibn Hammam, który również jest Katarczykiem.
Aukcję przeprowadzono podczas gali w stolicy Kataru - Dausze, na którą emir Hamad ibn Chalifa as-Sani zaprosił osobistości świata polityki, kultury i sportu. Wśród gości rodziny książęcej byli m.in. były selekcjoner reprezentacji Anglii Sven-Goran Eriksson, francuski kreator mody Pierre Cardin i słynna modelka Adriana Karembeu.
Najdroższa piłka świata, z podpisami zwycięskiej drużyny Włoch, zostanie przekazana Akademii Sportu podczas Igrzysk Azjatyckich, które odbędą się w grudniu w Dausze. (DI, PAP)