Piwna rozgrywka o rynek Chin kosztem 320 mln USD

Rafał Białkowski, Bloomberg
opublikowano: 2007-01-05 00:00

Brytyjski koncern zainwestuje w Państwie Środka 320 mln USD.

Broni w ten sposób pierwszej pozycji na największym rynku świata.

Brytyjski SABMiller, drugi na świecie producent piwa, chce zwiększyć i tak już duże udziały w chińskim, największym piwnym rynku globu. China Resources Snow Brewerie (CRSB), należący w 49 proc. do SABMiller, kupi akcje chińskiego Blue Sword, właściciela 38 proc. udziałów w 13 browarach w prowincji Seczuan. Transakcja opiewa na 320 mln USD.

— Seczuańska prowincja jest największym rynkiem zbytu dla China Resources. Ten rynek nadal rośnie — mówi Mark Chen, dyrektor generalny CRSB.

Dzięki agresywnej strategii SABMiller, który z 15-procentowym udziałem ma pierwszą pozycję na chińskim rynku, chce uciec depczącemu mu po piętach konkurentowi. Amerykańskie browary Anheuser-Busch, numer jeden na świcie (produkuje m.in. Budweisera), mają poprzez chińską firmę Tsingtao Brewery udział 14-procentowy.

Przejmowana przez Brytyjczyków firma Blue Sword wytwarza rocznie 1,56 mld litrów złotego trunku. W czerwcu otworzy 14. browar, który będzie wytwarzał 1,6 mln litrów piwa rocznie. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2006 r. SABMiller zarobił na czysto w Azji 50,9 mln USD, ponad 55 proc więcej niż rok wcześniej.

Odpowiedź na ofensywę Brytyjczyków zapowiada duński Carlsberg. Chce w najbliższych trzech latach zainwestować na azjatyckim rynku 880 mln USD. Liczy na wzrost sprzedaży w tempie 15 proc. rocznie.

SABMiller triumfuje nie tylko na Dalekim Wschodzie. Należąca do niego Kompania Piwowarska (m.in. Tyskie, Lech i Żubr) jest niekwestionowanym liderem branży piwowarskiej w Polsce i daje 7 proc. całkowitej produkcji światowego giganta. Sama marka Tyskie jest jedną z dziesięciu największych pod względem wielkości sprzedaży marek piwa w Europie.