Na koniec września 2025 r. wartość podaży pieniądza M3 wyniosła 2 bln 642,7 mld zł i była o 16,7 mld zł wyższa niż na koniec sierpnia 2025 r. – podał w środę NBP. Ekonomiści PKO BP napisali, że podaż pieniądza we wrześniu wzrosła o 11,1 proc. w ujęciu rocznym, a więc tak jak w sierpniu.
„Po szeregu zaskoczeń w górę, tym razem kreacja pieniądza nie przyspieszyła. Uwagę zwraca systematyczne przyspieszanie dynamiki gotówki w obiegu – we wrześniu wyniosła ona 13,6 proc. r/r (najwyżej od kwietnia 2022, kiedy podbijał ją podwyższony popyt przezornościowy w związku z inwazją Rosji na Ukrainę)” – czytamy w komentarzu PKO BP.
Wskazali w nim, że należności sektora bankowego we wrześniu wzrosły o 4,8 proc., licząc rok do roku, czyli nieco wolniej niż w sierpniu, głównie za sprawą osłabienia dynamik kredytów dla przedsiębiorstw.
„Jesteśmy jednak spokojni o ożywienie kredytów korporacyjnych – kredyty złotowe nadal rosną w tempie 8 proc.+, a wrześniowa zadyszka to efekt spadku poziomu kredytów walutowych. W przypadku kredytów korporacyjnych istotne znaczenie mają też jednorazowe duże kredyty konsorcjalne, które mogą zaburzać dynamiki (zarówno przez ich udzielenie jak i spłatę)” – czytamy w komentarzu.
Zdaniem ekspertów banku widać dalsze rozkręcanie akcji kredytowej po stronie gospodarstw domowych. Według danych NBP, kredyty konsumpcyjne wzrosły we wrześniu o 7,3 proc., podczas gdy w sierpniu było to 6,7 proc. W komentarzu PKO BP oceniono, że wzrost sprzedaży nakręcany jest przez poprawiające się nastroje gospodarstw domowych i dobrą sytuację na rynku pracy, poza tym wkrótce powinno zadziałać obniżenie oprocentowania.
„Coraz szybciej przybywa też kredytów mieszkaniowych złotowych – we wrześniu wolumen wzrósł o 7,2 proc. r/r (najsilniej od stycznia 2025) oraz o 0,9 proc. m/m (najsilniej od października 2021, pomijając okres obowiązywania Bezpiecznego Kredytu 2 proc.). Oczekujemy, że obniżki stóp, przy wzroście dostępności cenowej mieszkań, skutkować będą wyższym popytem na kredyt i w konsekwencji przyspieszeniem dynamiki wolumenów” – napisali analitycy banku.
Z danych wynika, że zobowiązania sektora bankowego we wrześniu wzrosły o 10,2 proc. r/r, a więc szybciej niż w sierpniu. Jednak wg ekonomistów banku, nadal widać łagodny trend hamujący.
„Dynamika depozytów osób prywatnych spadła do 9,4 proc. r/r z 10,1 proc. r/r i była najniższa od lutego 2023 - obniżenie tempa wzrostu dotyczyło wszystkich kategorii (PLN, FX, bieżące, terminowe). Wrześniowa zmiana była głębsza od naszych prognoz, które zakładają stopniowe obniżanie się tempa wzrostu. Depozyty przedsiębiorstw we wrześniu wzrosły o 11,6 proc. r/r, utrzymując obserwowaną od czerwca dwucyfrową dynamikę” – czytamy w komentarzu PKO BP.
Dodali oni, że nieco w górę poszły m.in. depozyty instytucji rządowych, ale podkreślili, że wysoką dynamikę wzrostu depozytów utrzymują samorządy. Wyniosła ona 35 proc. w ujęciu rocznym, co wynika m.in. z reformy finansowania samorządów.
„Relacja kredytów do PKB we wrześniu wyniosła 40,6 proc. PKB i była najniższa od końca 2007. Oczekujemy, że niedługo zakończy się okres spadku tego wskaźnika” – napisali ekonomiści PKO BP.