
Alians kartelu z sojusznikami, w tym Rosją, podejmie w weekend decyzję o poziomach wydobywczych. Głosy w tej sprawie są podzielone, bo są zarówno czynniki przemawiające za utrzymaniem dotychczasowych pułapów wydobywczych, jak i za zmniejszeniem produkcji.
Sytuację dodatkowo zagmatwał nieoczekiwany wzrost zapasów surowca w amerykańskiej gospodarce. Energy Information Administration poinformowała, że komercyjne zapasy ropy zwiększyły się o 4,5 mln baryłek w tygodniu zakończonym 26 maja. Spodziewano się tymczasem spadku o 3,4 mln b.
Na zamknięciu sesji na NYMEX lipcowe kontrakty na ropę odmiany WTI zyskiwały aż 3 proc. drożejąc o 2,01 USD dochodząc do 70,10 USD za baryłkę.
Z kolei na ICE Futures Europe, benchmarkowa europejska odmiana Brent odnotowała 2,3 proc. zysk. Notowania wzrosły i 1,68 USD do 74,28 USD/b.