Polisy na życie przez telefon

DI, PAP
opublikowano: 2007-11-28 15:26

W ciągu 10 lat możliwy jest "dwucyfrowy" udział polis sprzedawanych w formie direct w polskim rynku ubezpieczeń na życie - powiedział podczas środowej konferencji prasowej członek zarządu Link4 Life Adam Horosz.

Dane rynkowe zaprezentowane podczas konferencji wskazują, że w krajach z wyższym poziomem rozwoju cywilizacyjnego, gdzie wykorzystanie telefonu i internetu do załatwiania spraw przez konsumentów jest wysokie, udział kanału direct w sprzedaży ubezpieczeń sięga 40-50 proc.

"Ten model będzie odgrywał coraz bardziej znaczącą rolę" - podkreślił Horosz.

Zwrócił uwagę, że w ub.roku składka brutto w ubezpieczeniach na życie po raz pierwszy przekroczyła wielkość składki wynikającej z umów podpisanych przez ubezpieczycieli majątkowych.

Link4 Life jest pierwszą firmą ubezpieczeń na życie w Polsce, która rozpoczęła sprzedaż ubezpieczeń bez pośrednictwa agentów, a wyłącznie przez telefon.

Inną polską firmą, która zapowiedziała już rozpoczęcie sprzedaży ubezpieczeń na życie przez telefon jest spółka BRE Ubezpieczenia. W Polsce w formie direct są od 5 lat sprzedawane ubezpieczenia majątkowe, przede wszystkim - komunikacyjne.

Bartłomiej Serafiński z firmy Stratosfera, badającej trendy rynkowe, podkreślił, że w gospodarce światowej, wśród najważniejszych ogólnych trendów, są m.in. takie jak: "wygoda użycia", czyli dopasowanie danego produktu do stylu życia oraz "życie w drodze". Te dwa trendy będą, zdaniem specjalistów od marketingu, wyznaczać tendencje rynkowe w sprzedaży produktów w Polsce.

Serafiński dodał, że na rynku usług, jako standardy nowoczesnej usługi coraz ważniejsze są: możliwość zakupu i obsługi na odległość, co oznacza telefon i SMS jako podstawową formę kontaktu, a także indywidualizacja, a więc lepsze dopasowanie usługi do danego klienta. Kolejne wymogi stawiane usługom to dodatkowe korzyści (np. negocjowanie zniżek w sklepach) oraz minimum formalności, oznaczające m.in. prostotę języka dokumentów.