Politycy chcą dyskusji z bankiem centralnym

Marek Nienałtowski
opublikowano: 2002-06-14 00:00

Większe zmiany cen na rynku walutowym możliwe są na początku następnego tygodnia. W poniedziałek GUS opublikuje wskaźnik inflacji za maj. Być może to wybije rynek z obecnego marazmu.

Po posiedzeniu Rady Gabinetowej można odnieść wrażenie, że koalicja rządząca spuściła nieco z tonu w konflikcie z Radą Polityki Pieniężnej. Prezydent Aleksander Kwaśniewski w radiowej Trójce mówił, że „dobre intencje są po obu stronach”. Dodał również, że widzi możliwość obniżki stóp procentowych o 100- -150 pkt. Z kolei w Programie Pierwszym PR Marek Borowski, marszałek Sejmu, powiedział że konflikt pomiędzy rządem a RPP można rozwiązać w drodze dyskusji. Natomiast szef resortu finansów Marek Belka podkreślił, że zwiększenie członków rady proponowane w projekcie PSL-UP nowelizacji ustawy o NBP będzie bezproduktywne.

Mimo to podczas czwartkowej sesji notowania polskiej waluty spadły, co było związane z realizacją znacznego zlecenia na zakup dewiz przez jeden z banków. Cena dolara wzrosła z 4,0135 do 4,0335. Cena euro zwyżkowała z 3,7780 do 3,8085. O godz. 15.40 dolar wyceniany był na 4,0275 złotego, a euro na 3,8051 zł.