Polscy i litewscy politycy uczestnicy XIV Sesji Zgromadzenia Poselskiego parlamentów obu krajów pozytywnie ocenili współpracę gospodarczą Polski i Litwy. Ich zdaniem, mogłaby ona jednak rozwijać się intensywniej.
Poseł Stanisław Gorczyca (PO) uważa, że współpraca gospodarcza naszych krajów stanowi "wzorcowy przykład dobrze rozwijających się kontaktów opartych na wzajemnym zrozumieniu i korzyściach ekonomicznych". "Udało nam się stworzyć dobrą bazę prawno-traktatową regulującą współpracę gospodarczą i handel obu krajów. Pozytywnie oceniamy dynamikę tej wymiany handlowej" - podkreślił w piątek Gorczyca.
Litewski polityk Algimantas Matulevicius przyznał, że choć dostrzega rozwój kontaktów gospodarczych naszych krajów, to jednak zaapelował do ministerstw gospodarki Polski i Litwy o podjęcie "konkretnych działań" zmierzających do realizacji wspólnych inicjatyw. Zwrócił też uwagę na konieczność polepszenia stanu dróg i drogi kolejowej łączących oba kraje.
Polityk odniósł się też do zakupu przez PKN Orlen 53,7 proc. akcji litewskiej rafinerii Możejki należących do upadającego rosyjskiego koncernu Jukos. Litewski Sejm zaaprobował w czwartek pakiet czterech umów o sprzedaży. "Mam nadzieję, że po tej transakcji działalność przedsiębiorstwa będzie pomyślna i rentowna" - powiedział.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Marcin Korolec ocenił, że stosunki gospodarcze Polski i Litwy rozwijają się "nadzwyczaj pomyślnie", choć - jego zdaniem - polska obecność na Litwie mogłoby być "zdecydowanie większa".
"Jesteśmy przekonani, że istnieją dobre podstawy do dalszego pogłębiania tej współpracy i do zwiększania wymiany handlowej. Upatrujemy też szansę na pogłębienie rozwoju współpracy gospodarczej w przemyśle rolno-spożywczym, chemicznym, energetyce i budownictwie" - dodał.