Przewoźnik tłumaczy, że powrót maszyny wymusiła „niestandardowa turbulencja” już w trakcie startu, o której poinformowała załoga.

- Zgodnie ze standardową procedurą i zgodnie z jego uprawnieniami kapitan zdecydował o powrocie do Warszawy w celu sprawdzenia samolotu – poinformował LOT.
Dreamliner przechodzi przegląd techniczny.